Wietrzenie szatni w Developresie. Na dniach nowe zawodniczki

WP SportoweFakty / Marcin Olczyk
WP SportoweFakty / Marcin Olczyk

Developres SkyRes Rzeszów zajął 11. miejsce w Orlen Lidze. Drużyna nie wykonała celu postawionego przez zarząd klubu, więc w kolejnych rozgrywkach większość zawodniczek odejdzie z zespołu.

W przyszłym sezonie w Developresie SkyRes Rzeszów zabraknie aż 15 zawodniczek związanych z klubem, czyli kolejno Weseły Bonczewej, Ewy Cabajewskiej, Agnieszki Cur, Pauliny Filipowicz, Pauliny Głaz, Magdy Jagodzińskiej, Eweliny Janickiej, Joanny Kapturskiej, Dominiki Nowakowskiej, Magdaleny Szabó, Any Otasević, Justyny Raczyńskiej, Agaty Skiby, Pauli Szeremety i Aleksandry Wańczyk (wypożyczenie).

W zespole pozostaną jedynie Lucyna Borek, Magdalena Hawryła, Ewa Śliwińska i Katarzyna Warzocha. Ekipę ze stolicy Podkarpacia nadal prowadził będzie Jacek Skrok, choć zmiany obejmą także sztab szkoleniowy. Drugim trenerem nie będzie już Stanisław Pieczonka. Tę rolę pełnić ma inny człowiek, który jednocześnie będzie odpowiadał za przygotowanie motoryczne. Klub rozstanie się także ze statystykiem Łukaszem Marciniakiem oraz fizjoterapeutą Tomaszem Rusinem.

Władze Developresu SkyRes Rzeszów mają już wstępny zarys drużyny, ale od czerwca chcą ogłaszać zakontraktowanie nowych zawodniczek. Celem nowego Developresu ma być walka o lokaty w połowie tabeli Orlen Ligi. W dwóch pierwszych sezonach w najwyższej klasie rozgrywkowej, rzeszowianki dwukrotnie zajmowały 11. miejsce.

Spekuluje się, iż w kręgu zainteresowań Developresu są między innymi Deja McClendon i Ewelina Brzezińska. Możliwe, że nad Wisłok zawitają zawodniczki grające w ubiegłym sezonie w PGE Atomie Treflu Sopot. Kilka dni temu ekipie z Trójmiasta umowę sponsorską wypowiedziała Polska Grupa Energetyczna. Z klubu odszedł już trener Lorenzo Micelli, a nowych pracodawców szukają również zawodniczki. Nawet te, których kontrakty miały obowiązywać przez kolejne sezony.

ZOBACZ WIDEO: Mika: uratowali nas Drzyzga i Konarski

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)