Andrzej Niemczyk to były siatkarz oraz selekcjoner żeńskiej drużyny narodowej w latach 1975-1977 i 2003-2006. Jego druga przygoda z Biało-Czerwonymi zaowocowała dwoma złotymi medalami mistrzostw Europy (2003, 2005).
Ten znakomity szkoleniowiec prowadził także ekipę Niemek oraz drużyny klubowe, takie jak: VakifBank, Eczacibasi, SCC Berlin, SV Lohhof, ChKS Łódź i juniorów Stali Mielec.
Niemczyka wspominają jego byłe podopieczne z reprezentacji Polski, które razem z nim zdobywały złote medale mistrzostw Europy.
- Jestem w szoku. Dopiero usłyszałam, zamurowało mnie. Trochę też to do mnie nie dociera. Wszyscy znaliśmy jego podejście: "Nie dam się, choroba nie ma ze mną szans". Był tak przekonujący, że wierzyłam w jego słowa. Czuję ogromny smutek. Trenera wspominam w samych superlatywach. Dzięki niemu się wybiłyśmy. Przestawił mnie z prawego ataku na lewy, to była jedna z najważniejszych decyzji w mojej karierze, dzięki której uprawiam sport do dziś - podkreśliła Aleksandra Jagieło, cytowana przez oficjalną stronę Chemika Police.
ZOBACZ WIDEO Andrzej Niemczyk o swojej autobiografii: nie można pisać tylko o fajnych rzeczach (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Rozgrywająca Izabela Bełcik wypowiedziała się zaledwie kilka minut po tym jak dowiedziała się o śmierci trenera. - Przepraszam, że moje zdania nie są zbyt składne, ale po prostu jestem w szoku. Trener ze zdrowiem problemy miał od lat, ale jakoś sobie z nimi radził. Chyba nie miałam świadomości, że kiedyś ten dzień może nastać. Trenera wspominam bardzo dobrze. Otworzył mi, ale nie tylko mi, drzwi do prawdziwej kariery. W mistrzostwach Europy 2003 roku byłam drugą rozgrywającą, w 2005 pierwszą. Trener mi zaufał. Był człowiekiem bardzo kontrowersyjnym. Sporo mówiło się o jego życiu prywatnym, życiowych wyborach. Dla mnie te sprawy były drugorzędne, w ogóle się na nich nie skupiałam. Do dziś wszystkie historie wspominam z uśmiechem na twarzy. Przytaczam je jako anegdoty.
- Jest mi przykro. Trener miał kłopoty zdrowotne jeszcze za czasów, kiedy grałam w reprezentacji, czyli wieki temu. Potrafił sobie z nimi radzić. Trenera wspominam pozytywnie. To z nim polska siatkówka kobieca osiągała największe sukcesy ostatnich lat. Medale, mistrzostwa, laury. Był bardzo kontrowersyjnym człowiekiem, niezwykle stanowczym. Potrafił jednak również być kumplem. Właśnie tak go zapamiętam. Jako kumpla - wspomina Joanna Mirek.
Szkoleniowca pożegnała również inna ze Złotek, Katarzyna Skowrońska-Dolata.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)