Kw. do IO: doskonały występ Dawida Konarskiego nie wystarczył do zwycięstwa

Mimo znakomitej dyspozycji atakującego ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Iranem w swoim szóstym meczu olimpijskiego turnieju kwalifikacyjnego w Tokio.

Konarski pokazał w starciu z Irańczykami, jak powinna się prezentować główna armata zespołu. Zdobył łącznie aż 29 punktów, będąc najlepiej punktującym graczem na boisku. Otrzymał 41 wystaw, z czego 23 zakończył bezpośrednim powodzeniem (56 procent skuteczności).

26-letni zawodnik mocno utrudniał również życie atakującym rywalom. Udowodnił, że nie bez powodu jest znany z czujnej gry blokiem, uzyskując nim aż 5 "oczek". Mimo to reprezentacja Polski okazała się w tym elemencie gorsza od przeciwników (7 do 9).

Nasi rodacy znacznie gorzej wypadli jednak w zagrywce. Nie dość, że podopieczni Raula Lozano zanotowali dwa razy więcej asów serwisowych (10 do 5), to dodatkowo popełnili znacznie mniej błędów (8 do 21). Najwięcej punktów zza linii dziewiątego metra wywalczyli Rafał Buszek, Shahram Mahmoudi i Milad Ebadipour - po 2.

ZOBACZ WIDEO Pan Andrzej rozmawia teraz o siatkówce z Agatą Mróz (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Oba zespoły wypadły natomiast bardzo podobnie w przyjęciu (55 do 54 proc. przyjęcia pozytywnego dla Polski). Najczęściej zatrudnianym Polakiem w tym aspekcie był Buszek (37 razy). Nie dał się jednak złamać, odbierając piłki ze skutecznością 65 procent. Nie zaliczył ani jednej pomyłki. W szeregach Iranu wyróżniał się Ebadipour (22/38 - 58 proc.).

Innym elementem, w którym obie strony rywalizowały na zbliżonym poziomie, był atak (52 do 51 proc. dla Iranu). W naszej reprezentacji na słowa uznania zapracował Artur Szalpuk (18/28 - 64 proc.). Wśród rywali ciężar gry ofensywnej spoczywał przede wszystkim na Mahmoudim (20/39 - 51 proc.).

PolskaElementIran
5 Asy serwisowe 10
21 Błędy w zagrywce 8
55 proc. (51/92) Przyjęcie pozytywne 54 proc. (40/74)
51 proc. (65/127) Skuteczność w ataku 52 proc. (54/104)
18 Błędy w ataku 16
7 Bloki 9
Komentarze (4)
avatar
Ace
4.06.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ten turniej w Tokio był Konarskiemu potrzebny, bo w końcu otrzymał szansę gry w pełnym wymiarze. Widać też, że dobrą pracę wykonał w Zaksie. 
avatar
Piotr Lazuryk
4.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Z panem Konarskim to jest tak samo jak z panem Schetyną tez go wszyscy hejtują ale nikt nie pozwala mu działać a podejrzewam że zrobił by tak samo jak pan Konarski i zaliczył by kilkanaście zna Czytaj całość
Wiesia K.
4.06.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No i gdzie są wszyscy,którzy hejtowali Konarskiego ?????