Pierwsze dwa sety inauguracyjnego starcia zmagań we Vrnjackiej Banji toczyły się wyraźnie pod dyktando Polek, wśród których prym wiodły Natalia Murek (23 punkty w całym meczu) i środkowa Kinga Różyńska (12 punktów, 4 bloki). Dopiero w trzecim secie w szeregi Biało-Czerwonej kadry wkradło się rozluźnienie, skutkujące znacznym spadkiem skuteczności. Rywalki z północy Europy wykorzystały to i dzięki swojej liderce Ronji Heikkiniemi (18 pkt.) zdołały wygrać trzeciego seta.
Jakość widowiska nie była zadowalająca przez kiepskie przyjęcie po obu stronach boiska, niemniej o wyniku decydowała zorganizowana ofensywa. Zmiany poczynione przez Wiesława Popika przyniosły oczekiwany rezultat. Polkom brakowało kończącego ataku, ale wygrywały większość długich wymian i zdołały zbudować wystarczający dystans punktowy. Dokończenie spotkania według zaplanowanego scenariusza i pierwsze zwycięstwo w ramach ostatniej rundy kwalifikacji do ME stały się wtedy formalnością.
W piątek o 16 polska kadra zagra drugi meczu turnieju z Czeszkami; większość reprezentantek naszego kraju ma z tym rywalem rachunki do wyrównania za ubiegłoroczne ME kategorii kadetek. Z dwóch grup eliminacyjnych 3. rundy kwalifikacji do turnieju finałowego dostaną się ekipy z pierwszych lokat oraz najlepszy zespół z drugiego miejsca.
Finlandia - Polska 1:3 (20:25, 21:25, 25:19, 17:25)
Polska: Nowicka, Murek, Górecka, Łukasik, Świrad, Różyńska, Stenzel (libero) oraz Rasińska, Fedusio, Laskowska, Michalewicz
ZOBACZ WIDEO Euro 2016: Jerzy Engel: Styl gry Monaco będzie pasował Glikowi (źródło TVP)
{"id":"","title":""}