Belg będzie stanowił o sile ataku GKS-u Katowice

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Śląski beniaminek Plusligi nie zwalnia tempa w okienku transferowym. GKS Katowice na pozycji atakującego zakontraktował reprezentanta Belgii Gerta Van Walle.

29-latek przez dwa ostatnie sezony reprezentował francuskie Beauvis; w ostatnim roku został on sklasyfikowany na piątym miejscu w rankingu najskuteczniejszych atakujących ligi francuskiej. Wcześniej Gert van Walle reprezentował włoskie Pallavolo Citta di Castello i Lube Banca Macheratę, zaś w latach 2007-2010 występował w najsłynniejszym rodzimym klubie, Noliko Maaseik.

Belg w barwach reprezentacji swojego kraju wywalczył złoto Ligi Europejskiej w 2013 roku, poza tym polscy kibice powinni go kojarzyć z występu przeciwko kadrze Polski w tegorocznej edycji Ligi Światowej. Van Walle dał się mocno we znaki Polakom, zdobywając aż 28 punktów i wydatnie pomagając swojej kadrze w doprowadzeniu do tie-breaka, ostatecznie przegranego. Mierzący 197 cm wzrostu siatkarz ma brata bliźniaka Toma, znanego z występów w plażowej odmianie dyscypliny.

- W nadchodzącym sezonie PlusLigi to Van Walle będzie w dużym stopniu decydował o sile naszego ataku. Jesteśmy przekonani, że okaże się sporym wzmocnieniem GKS-u, a jego grę z przyjemnością będą obserwowali katowiccy kibice - ocenił Dariusz Łyczko, menadżer GKS-u Katowice. Wcześniej śląski klub zakontraktował Włocha Marco Falaschiego (ex-Lotos Trefl Gdańsk), przyjmującego Serhija Kapelusa i libero Adriana Stańczaka.

ZOBACZ WIDEO Michał Jurecki: Tydzień to dużo, żeby poprawić naszą grę (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
Aleksander Frątczak
3.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uzupełnieniem tej układanki powinien być Wierzbowski, bo Van Walle wyczerpał limit obcokrajowców, a brakuje dobrego przyjmującego. Środkowi na rynku jeszcze są, ale musi być polski, czyli prawd Czytaj całość