Sztab PGE Skry Bełchatów w komplecie, brakuje jeszcze dwóch zawodników

WP SportoweFakty / Olga Król
WP SportoweFakty / Olga Król

Podczas popołudniowego poniedziałkowego treningu stawili się już wszyscy członkowie sztabu szkoleniowego PGE Skry Bełchatów. W klubie brak już tylko Bartosza Bednorza i Karola Kłosa.

Philippe Blain, Robert Kaźmierczak, Wojciech Janas i Tomasz Pieczko są już w Bełchatowie. Olimpijczycy wrócili do kraju w połowie poprzedniego tygodnia. Wolny czas wykorzystali na odpoczynek. Dla pozostałej dwójki poniedziałkowy trening będzie nie tylko pierwszym po krótkich wakacjach, ale i pierwszym w bełchatowskim klubie. 2 września do zespołu dołączy Bartosz Bednorz, a trzy dni później (5 września) treningi rozpocznie Karol Kłos.

- Czas na nowe wyzwania i mam nadzieję - sukcesy z PGE Skrą. Cieszę się, że trafiłem do tak silnego klubu, który występuje w Lidze Mistrzów i gra zawsze o najwyższe cele - komentuje statystyk Robert Kaźmierczak.

- Jestem bardzo szczęśliwy i zaszczycony, że otrzymałem propozycję od klubu z takimi tradycjami, który zawsze walczy o najwyższe cele. Wierzę, że w nadchodzącym sezonie dostarczymy wiele radości zarówno samym sobie, jak i kibicom - wyznaje trener przygotowania fizycznego Wojciech Janas.

Obaj znają się jeszcze ze wspólnej pracy w zespole z Bydgoszczy. - Cieszę się, że mogę z nim współpracować, bo ufam mu jako specjaliście. Jeśli klimat jest pozytywny, sfokusowany na wynik, to wszystko idzie w dobrym kierunku. Atmosfera w sztabie zawsze się uwidacznia i przenosi na zespół - zapewnia Kaźmierczak.

ZOBACZ WIDEO Memoriał Kamili Skolimowskiej: najlepsza próba Tomasz Majewskiego (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Możliwość dołączenia do zespołu PGE Skry jest dla mnie wyróżnieniem. Cieszę się, że będę mógł współpracować ze sztabem szkoleniowym i zawodnikami z najwyższej półki - dodaje fizjoterapeuta Tomasz Pieczko.

Siatkarze PGE Skry czwarty tydzień przygotowań zakończą sobotnim meczem sparingowym w Kępnie przeciwko AZS-owi Częstochowa.

Komentarze (0)