Drugi sparing wicemistrzów Polski na Ukrainie, tym razem lepsza Asseco Resovia

Wicemistrzowie Polski w drugim dniu we Lwowie poprawili swój sparingowy bilans. Po piątkowej porażce, w sobotę to oni odprawili ukraińskich rywali w czterech setach.

Podobnie jak 2 września, tak i 3, Asseco Resovia Rzeszów spędziła sparując we Lwowie. W sobotnim meczu przeciwko Kazhany Barkom, trener Andrzej Kowal nie zmienił wyjściowego składu z piątku ze starcia z kadrą Ukrainy i do podstawowej szóstki desygnował Marcina Możdżonka, Dawida Dryję, Marko Ivovicia, Lukasa Tichacka, Dominika Depowskiego, Jochena Schoepsa i Damiana Wojtaszka na libero, a w roli zmienników wystąpili Thibault Rossard i John Gordon Perrin.

Szansę gry ze starszymi kolegami dostał również 17-letni rozgrywający Marcin Karakuła - zawodnik Asseco Resovii w Młodej PlusLidze, który uczestniczy w przygotowaniach seniorskiej ekipy pod nieobecność Fabiana Drzyzgi.

Wicemistrzowie Polski nie najlepiej weszli w mecz, gdyż przegrali premierową odsłonę do 20. Jednak szybko się zrehabilitowali i późniejsze trzy sety zdołali zakończyć korzystnym wynikiem. Najbardziej zacięta była trzecia partia, w której rzeszowianie po zagrywkach Depowskiego wybronili aż cztery piłki setowe (z 20:24 do 24:24), i ostatecznie wygrali wymianę na przewagi 30:28.

Wynik sparingu:
 
Kazhany Barkom Lwów - Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (25:20, 18:25, 28:30, 21:25)

ZOBACZ WIDEO: Zieliński o swoim transferze: Liverpool i Napoli się o mnie biły

Komentarze (0)