MEJ: Polski walec wciąż się rozpędza! Niemcy zmiażdżeni!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty
WP SportoweFakty
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski idzie jak burza przez mistrzostwa Europy juniorów w Bułgarii. W meczu trzeciej kolejki grupy I nie dała żadnych szans Niemcom, po raz drugi triumfując w turnieju bez straty seta.

W tym artykule dowiesz się o:

Obie ekipy przystępowały do rywalizacji w roli niepokonanych, i z 5 punktami na koncie. We wcześniejszych spotkaniach, Niemcy uporali się ze Słowenią (3:1) oraz Francją (3:2), natomiast Polacy pokonali Francję (3:2) i Ukrainę (3:0).

Nasi reprezentanci tylko przez kilka minut mieli jednak problem z udowodnieniem wyższości nad niemieckim zespołem. Działo się tak, kiedy udaną serią zagrywek w pierwszym secie popisał się Jegor Bogaczew. Niemieccy siatkarze objęli wtedy prowadzenie 9:6, ale w kolejnych fragmentach na boisku dominowała już tylko jedna drużyna. Biało-Czerwoni znaleźli sposób na powstrzymanie pierwszej akcji rywali, a wyższy bieg w ofensywie wrzucił między innymi Bartosz Kwolek. Przewaga naszych juniorów stała się tak znacząca, że wygrali inauguracyjną odsłonę aż 25:16.

Kwolek nie spuszczał z wysokiego tonu także w następnej partii. To on nadal był liderem polskiej ekipy, choć dwaj pozostali skrzydłowi, Tomasz Fornal i Jakub Ziobrowski, również utrzymywali skuteczność w okolicach 50 procent. Podopieczni Sebastiana Pawlika tym razem przełamali rywali w połowie seta, przy zagrywce Norberta Hubera. Szybujące serwisy środkowego były na tyle kąśliwe, że to własnie wtedy nasz zespół odjechał na trzy punkty, by później zwyciężyć 25:20.

Od początku trzeciej partii na boisku absolutnie dominowali już Polacy. Jej losy ustawił właściwie już przebieg pierwszych sześciu akcji. Wszystkie padły łupem naszej kadry. Przy tak korzystnym rozwoju wypadków, rozgrywający Łukasz Kozub dawał szansę wykazywania się w ataku kolejnym zawodnikom, wśród których wyróżniał się Fornal. Mimo ogromnej przewagi Polaków, Pawlik postanowił do końca dograć mecz podstawowym składem. Biało-Czerwoni triumfowali w ostatnim secie 25:17 i umocnili się na pozycji lidera grupy I.

ZOBACZ WIDEO: Zieliński o swoim transferze: Liverpool i Napoli się o mnie biły

Kolejnym ich rywalem w mistrzostwach Europy będzie Słowenia (6 września, godz. 19:00 czasu polskiego).

Niemcy - Polska 0:3 (16:25, 20:25, 17:25)

Niemcy: Auste (4 pkt), Tille (2), Balster (7), Bogaczew (11), Krick (4), Binder (2), Zenger (libero) oraz Rauber, Henning, Moennich (3), Tiel

Polska: Kwolek (17), Kochanowski (9), Kozub (1), Ziobrowski (14), Huber (4), Fornal (14), Masłowski (libero) oraz Jakubiszak

#DrużynaMZ-PSetyPunkty
1.Polska33-09:28
2.Bułgaria32-18:56
3.Ukraina32-16:55
4.Niemcy32-16:65
5.Francja30-36:93
6.Słowenia30-31:90
Źródło artykułu: