Gert van Walle przygotowywany jest to pełnienia kluczowej roli w zespole z Katowic. W końcu jego transfer można uznać za najgłośniejszy spośród wszystkich, których dokonała GieKSa. Sam zawodnik przyznaje, że do przyjazdu nad Wisłę zachęcili go koledzy. - Najpierw rozmawiałem z kilkoma kolegami z reprezentacji, którzy grali w Polsce. Powiedzieli, że panuje tutaj fenomenalna atmosfera - mówił Belg.
W krótkiej rozmowie z klubową telewizją van Walle nie szczędził też komplementów dla kibiców z Katowic. - Słyszałem również, że Katowice mają tradycje siatkarskie i że kibice są niesamowici. Chciałem tego doświadczyć. Miałem możliwość przybycia do Katowic, z której z radością skorzystałem - przyznał zawodnik.
Atakujący wyznał również, że miał do czynienia z Piotrem Gruszką, który będzie pełnił rolę jego trenera. - Znałem go już wcześniej. Kiedy grałem we Włoszech on grał w Rawennie. Kilkakrotnie grałem też przeciwko niemu w reprezentacji - zdradził.
Ostatnie dwa sezony van Walle spędził we Francji, gdzie bronił barw Beauvais Oise.
ZOBACZ WIDEO: Paraolimpijski serwis techniczny. Tu naprawią każdy wózek i protezę (źródło TVP)
{"id":"","title":""}