Memoriałowy sprawdzian formy Taurona MKS-u Dąbrowa Górnicza

 / WP SportoweFakty / Rafał Soboń
/ WP SportoweFakty / Rafał Soboń

Nadchodzący weekend pokaże, w jakiej dyspozycji jest zagłębiowski zespół przed startem Orlen Ligi. MKS z Dąbrowy Górniczej sprawdzi się w boju z ekipami z Rosji, Czech i Rumunii.

- To kolejny raz, kiedy podczas Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej zadbamy o stronę sportową tego przedsięwzięcia. W tym roku czasu na organizację było dość niewiele, ale nie zamierzamy narzekać. Mamy zapewnienie, że w przyszłym roku memoriał ponownie zawita do Dąbrowy, a moim marzeniem jest, by ta impreza co roku gościła w naszym mieście. Zamierzamy jednocześnie szerzyć ideę stojącą za turniejem i zagwarantować wysoki poziom sportowy. Przekonamy się, w jakim miejscu obecnie jesteśmy po tygodniach przygotowań. Dopiero od środy zespół pracuje w pełnym składzie - przypomniał Robert Koćma, prezes Taurona MKS-u Dąbrowa Górnicza.

Dąbrowski klub po raz drugi weźmie udział w Memoriale Agaty Mróz-Olszewskiej, tym razem zmierzy się on z CSM Bukareszt, Zarieczem Odincowo i czeskim TJ Sokol Frydek Mistek, które w ostatniej chwili zastąpiło słynne Fenerbahce Stambuł. - Chociaż zaczęliśmy treningi dość wcześnie, to przygotowania nie wyglądały tak, jak byśmy sobie tego życzyli, a to z racji braku podstawowych zawodniczek występujących w reprezentacjach. Memoriał to jeden z ostatnich kroków do nowego sezonu, jest on dla nas ważny, natomiast naszym najważniejszym celem jest przygotowanie się do startu ligi i wykorzystanie dwóch tygodni przed jej inauguracją na dokładny trening. To właśnie wtedy ma przyjść spodziewana forma - mówił na konferencji poprzedzającej memoriał Juan Manuel Serramalera, trener Taurona MKS-u.

W tych towarzyskich zmaganiach aspekt promocji działań Fundacji Kropla Życia niekiedy przeważa nad czysto sportową częścią memoriału, natomiast kadra z Dębowego Miasta będzie musiała podejść do rywalizacji w Hali Centrum jak najbardziej poważnie. Po to, by pokazać kibicom gotowość do wymagającego sezonu w kraju i Europie. - Zawsze znajdzie się jakiś element, nad którym trzeba pracować, a że zespół jest w dużej części nowy, to tych elementów jest dość sporo. Ale jeśli są wyraziste atuty, jak choćby nasz środek siatki - bardzo mocny, o ile nie najmocniejszy w lidze - to należy je doskonalić. Nie chcę porównywać obecnego składu z tym z poprzedniego roku, natomiast widzę, że istnieje u nas połączenie osobowości spokojnych i tych szalonych, które w kluczowych sytuacjach mają mieć energię i pewną rękę - oceniła kapitan MKS-u Eleonora Dziękiewicz.

Źródło artykułu: