Nikołaj Penczew: Mam nowy zespół, z którym chcę wygrać mistrzostwo

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Nikołaj Penczew
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Nikołaj Penczew

Nikołaj Penczew po raz pierwszy w tym sezonie spotka się w meczu o stawkę ze swoim poprzednim zespołem, Asseco Resovią Rzeszów.

PGE Skra Bełchatów w sobotę zmierzy się z Asseco Resovią Rzeszów. Oba zespoły aktualnie mają po sześć punktów, w dwóch kolejkach odniosły zwycięstwa za pełną pulę punktową.

- Na treningu jest dobry humor, wszyscy są uśmiechnięci, ale po wygranej z mistrzem Polski nie może być inaczej. Jednak już w sobotę gramy kolejny trudny mecz, dlatego musimy być skoncentrowani - podkreślił Nikołaj Penczew.

Oba zespoły dwukrotnie zagrały ze sobą w okresie przygotowawczym. W meczu o Puchar Prezydenta Miasta Krosna PGE Skra przegrała z Asseco Resovią 1:3. Pomimo porażki to bełchatowianie wygrali rywalizację w całym turnieju. Natomiast w meczu finałowym w Kobyłce żółto-czarni pokonali wicemistrzów Polski 3:1.

- Graliśmy przed sezonem dwa razy. Pierwszy mecz przegraliśmy, drugi wygraliśmy. W ostatnich latach byłem graczem Resovii, teraz chcę pokazać, że jestem w lepszej formie. Mam nowy zespół, z którym chcę wygrać mistrzostwo - zapowiedział przyjmujący PGE Skry.

Co jest mocną stroną zespołu z Rzeszowa? - Oczywiście atak. Myślę, że w tym elemencie są bardzo mocni. W tych meczach, które z nimi graliśmy, zagrywali bardzo taktycznie - zakończył Penczew.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob znów z nagrodą za wyścig sezonu: "Sam się dziwię, jak ja to robię"

Komentarze (1)
avatar
Pretty
14.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chcieć a móc... tu jest zasadnicza różnica Nikoś.