Do czterech razy sztuka Rafała Buszka. Przyjmujący zamknął skład Asseco Resovii Rzeszów

Materiały prasowe / FIVB / Rafał Buszek (ZAKSA) w ataku
Materiały prasowe / FIVB / Rafał Buszek (ZAKSA) w ataku

31-letni Rafał Buszek po raz kolejny związał się z Asseco Resovią. Po trzech latach spędzonych w ZAKSIE Kędzierzyn Koźle powraca do rodzimego Podkarpacia. Tym samym rzeszowski kolektyw zamknął skład na przyszły sezon PlusLigi.

Po oficjalnym pożegnaniu Rafała Buszka w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle przyszedł czas na oficjalne powitanie w Asseco Resovii Rzeszów. Przyjmujący związał się z podkarpackim klubem na rozgrywki 2018/19.

Jest to kolejny powrotów do reprezentowania Pasów. Wraz z Buszkiem do drużyny na przyszły sezon dołączyli Rafael Redwitz oraz Mateusz Mika. Ze wspomnianej trójki Buszek jako ostatni związał się z ekipą znad Wisłoka, bo przed sezonem 2010/11. Od tamtej pory na przemian grał sezon w Rzeszowie, sezon na wypożyczeniu. Dopiero po rozgrywkach 2014/15, historycznych dla Asseco Resovii ze względu na osiągnięte wyniki, postanowił rozstać się z rzeszowskim zespołem.

Pełniąc rolę zmiennika w Pasach, do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle przeszedł z nadzieją większej szansy na grę. Niestety dla siatkarza również w zespole z Opolszczyzny została mu przypisana misja "zadaniowca", dopiero w trzecim sezonie stał się szóstkowym zawodnikiem. W barwach ZAKSY dwukrotnie świętował mistrzostwo Polski oraz pierwszy w karierze Puchar Polski.

W Asseco Resovii o miejsce w szóstce będzie rywalizował z Thibault Rossardem, Mateuszem Miką i Nicolasem Szerszeniem. Był ostatnim transferem wypełniającym kolektyw Andrzeja Kowala na przyszłe rozgrywki.

Skład Asseco Resovii na sezon 2018/19:

Rozgrywający: Rafael Redwitz, Kawika Shoji.

Atakujący: Jakub Jarosz, Damian Schulz.

Środkowy: Bartłomiej Lemański, Marcin Możdżonek, David Smith, Dawid Dryja.

Przyjmujący: Mateusz Mika, Thibault Rossard, Nicolas Szerszeń, Rafał Buszek.

Libero: Mateusz Masłowski, Luke Perry.

ZOBACZ WIDEO Egipcjanie bez Salaha na Urugwaj? "Kontuzja zeszła na drugi plan, gdy zobaczyłem go z Ramzanem Kadyrowem"

Źródło artykułu: