PGE Skra Bełchatów nie lekceważy Espadonu Szczecin

WP SportoweFakty / Asia Błasiak
WP SportoweFakty / Asia Błasiak

W meczu 4. kolejki PlusLigi PGE Skra Bełchatów na wyjeździe zmierzy się z Espadonem Szczecin. Mimo że obie drużyny dzieli wiele, to bełchatowianie nie lekceważą przeciwnika.

Espadon Szczecin słabo rozpoczął sezon. Beniaminek PlusLigi w trzech dotychczasowych meczach zanotował komplet porażek i nie ugrał nawet seta. Zdecydowanie lepiej spisuje się PGE Skra Bełchatów, która po trzech kolejkach ma na swoim koncie dwa zwycięstwa.

Bełchatowianie nie zamierzają jednak lekceważyć słabiej spisującego się przeciwnika. - Uważam, że ten zespół nie pokazał jeszcze swojej najlepszej siatkówki i z meczu na mecz będą coraz groźniejsi. Musimy podejść do tej rywalizacji bardzo skoncentrowani. Liga jest długa i tak jak pokazał ostatni sezon, trzeba walczyć o każdy punkt i o każdy set - przyznał rozgrywający bełchatowskiego zespołu, Marcin Janusz, w rozmowie z serwisem skra.pl.

Dla podopiecznych Philippe'a Blain to drugi w tym sezonie wyjazd do stolicy województwa zachodniopomorskiego. PGE Skra ma ze Szczecina dobre wspomnienia, bo na początku października wygrała turniej inaugurujący start PlusLigi - Giganci Siatkówki.

Mecz pomiędzy Espadonem i PGE Skrą rozegrany zostanie w szczecińskiej Azoty Arenie 20 października, a jego początek zaplanowano na godzinę 19:00.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski dostanie swój... pomnik

Komentarze (1)
Jerzywierzy
19.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z taką lewa strona Skra mozr tylko pomarzyć o czołówce.. Penchew i Winiar to jakieś nieporozumienie... skra oddaje Counte który jest lepszy niż Penchew i Winiar razem wzięci.. Nie oszukujmy się Czytaj całość