Ewelina Mikołajewska: Nikomu łatwo punktów nie oddamy

WP SportoweFakty / Justyna Serafin
WP SportoweFakty / Justyna Serafin

Nowa przyjmująca Legionovii Legionowo, Ewelina Mikołajewska, potwierdza, że jej drużyna zrobi wszystko, by napsuć krwi faworytom. We wtorek przekonał się o tym zespół Budowlanych Łódź.

Dla 24-letniej zawodniczki wizyta w mieście włókniarzy była wyjątkowa. Choć Orlen Ligę poznawać zaczęła ona jeszcze w zespole EC Wybrzeża TPS Rumia to jednak w Łodzi, gdzie przez 2 lata reprezentowała barwy Budowlanych, zebrała największe ekstraklasowe doświadczenie. - To prawda. W Łodzi stawiałam praktycznie swoje pierwsze kroki w Orlen Lidze, więc było mi bardzo miło przyjechać tu znowu i odwiedzić "stare śmieci" - przyznała po meczu pierwszej kolejki ekstraklasy sezonu 2016/2017 Ewelina Mikołajewska.

Legionovia Legionowo, z pochodzącą w Malborka przyjmującą w pierwszym składzie, przegrała we wtorek w Atlas Arenie z Budowlanymi 1:3. Przyjezdne były w stanie wygrać pierwszą partię, którą rozpoczęły od piorunującej serii 7:0, ale w kolejnych odsłonach musiały już uznać wyższość rywalek. Zaskakujących serii zdobywania punktów w jednym ustawieniu było zresztą tego dnia wiele po obu stronach, a w drugiej partii podopieczne Roberta Strzałkowskiego uległy rywalkom aż 8:25.

- Myślę, że są jeszcze małe niedociągnięcia, nad którymi trzeba popracować. To dopiero nasz pierwszy oficjalny mecz w takich składach, zaczynamy grać, także mam nadzieję, że dalej będzie tylko lepiej - wyjaśniła wahania i przestoje w obu zespołach nasza rozmówczyni.

Siatkarki z Legionowa pokazały w Łodzi, że mogą być wymagającym rywalem dla każdego. Mającym medalowe aspiracje Budowlanym postawiły trudne warunki, ale przez znakomitą postawę przeciwniczek w polu serwisowym i bloku, nie były w stanie osiągnąć korzystniejszego rezultatu. Dysponują jednak na pewno sporym potencjałem i zaskoczą jeszcze niejednego faworyta.

- Nie zamierzamy łatwo oddawać wygranej przeciwniczkom i w każdym meczu będziemy starały się o to, by wygrywać i zdobywać jak najwięcej punktów - podkreśliła Mikołajewska, zaznaczając jednocześnie, że w szatni nie było dotychczas mowy o konkretnych celach Legionovii na ten sezon.

ZOBACZ WIDEO Krychowiak o swoim stylu. "Czy poprawiam fryzurę w przerwie? Nie mogę odpowiedzieć"

Komentarze (0)