AZS Częstochowa - Łuczniczka Bydgoszcz: mecz pełen błędów

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

W meczu 3. kolejki PlusLigi AZS Częstochowa pokonał Łuczniczkę Bydgoszcz 3:2. Dla częstochowskiego zespołu było to pierwsze w tym sezonie zwycięstwo, dzięki czemu gospodarze opuścili ostatnią pozycję w tabeli.

Obie drużyny po trzech kolejkach nie miały na swoich kontach choćby punktu. Nieco lepiej spisywali się siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz, którzy zdołali ugrać dwa sety. Przed spotkaniem w Częstochowie można było przewidywać, że nie będzie to widowisko najwyższych lotów. Mimo słabego momentami poziomu nie brakowało emocji. Starcie rozstrzygnęło się dopiero w tie-breaku.

Co ciekawe, lepszymi statystykami w przyjęciu i ataku legitymowali się bydgoszczanie, którzy skończyli 47 proc. swoich ataków, a zagrywki przeciwników odbierali z 52 proc. skutecznością. Siatkarze AZS-u Częstochowa wskaźnik pozytywnego przyjęcia mieli na poziomie 49 proc., a ich skuteczność w ataku wyniosła 46 proc.

Był to mecz pełen błędów. Akademicy popełnili ich łącznie 28, a gracze Łuczniczki za darmo rywalowi oddali aż 36 "oczek", co na standardy PlusLigi jest rzadko spotykanym wynikiem.

O losach meczu zadecydowały indywidualności. Liderem AZS-u był Paweł Adamajtis, który wywalczył 26 punktów. Był on główną opcją w ataku częstochowian. W szeregach gości najskuteczniejsi byli Igor Yudin i Milan Katić. Obaj swojej drużynie dali po 15 "oczek".
 
Porównanie statystyk:

AZS CzęstochowaElementŁuczniczka Bydgoszcz
8 Asy serwisowe 4
14 Błędy przy zagrywce 19
49 proc. (4 błędy) Przyjęcie pozytywne 52 proc. (8 błędów)
46 proc. (56/122) Skuteczność w ataku 47 proc. (59/125)
10 Błędy w ataku 9
14 Bloki 11

ZOBACZ WIDEO Zapłakany, chciał uciekać. Oto początki Cristiano Ronaldo. Wróci jeszcze do domu?

Komentarze (0)