Karuzela trenerska w Orlen Lidze pędzi jak szalona

Bywa że szkoleniowcy tracą pracę w danym klubie nawet przed startem sezonu. Tak też było w przypadku Orlen Ligi. Mistrzynie Polski, Chemik Police, miał poprowadzić Jurij Mariczew, lecz nagle pod koniec sierpnia klub ogłosił, że jego kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron.

Obie strony nie komentowały szczegółów całej sprawy. - Teraz polityka właściciela klubu jest troszeczkę odmienna. Nie było żadnych "kwasów" pomiędzy klubem a trenerem Mariczewem. Rozstaliśmy się jak dżentelmeni i doszliśmy do porozumienia. To już jest historia - wyjaśnił prezes Chemika, Paweł Frankowski. Mariczewa zastąpił Jakub Głuszak.

Kolejny trener stracił posadę dość szybko, bo już po kolejce inaugurującej rozgrywki. W premierowym spotkaniu ŁKS Commercecon Łódź przegrał 0:3 z innym beniaminkiem, Giacomini Budowlanymi Toruń. Po tej porażce do dymisji podał się Maciej Bartodziejski.

Dwa niepokonane zespoły. Chemik Police na czele Orlen Ligi po 3. kolejce

- Powodem mojej decyzji jest przegrany mecz. Mam taki charakter i tyle. Ten pierwszy pojedynek w Orlen Lidze to był dla mnie taki sprawdzian. Nie zdałem go, przegrałem spotkanie i uznałem, że tak będzie najlepiej. Przed sezonem nie planowałem takich decyzji po jednym meczu - przyznał Maciej Bartodziejski. Na stanowisku zastąpił go Michal Masek. Pod jego wodzą łodzianki odniosły dwa zwycięstwa.

Z kolei po trzeciej kolejce nastąpiła zmiana trenera w PTPS-ie Piła. Pilanki są obecnie najsłabszą drużyną w Orlen Lidze, zamykają tabelę z trzema porażkami na koncie.

Dwa dni po przegranej 1:3 z Pałacem Bydgoszcz Łukasz Przybylak oddał się do dyspozycji zarządu, a władze klubu zdecydowały, że zakończy on pracę jako pierwszy trener zespołu. W ramach 4. kolejki PTPS poprowadzi dotychczasowy drugi trener, Piotr Sobolewski.

Kto, gdzie, kiedy - jak trenerzy klubów Orlen Ligi tracą pracę w sezonie 2016/2017

ZOBACZ WIDEO Jędrzejczyk ostro o Kowalkiewicz. Jest odpowiedź