Dla AZS-u Częstochowa było to trzecie w tym sezonie zwycięstwo i drugie z rzędu przed własną publicznością. Akademicy mają na swoim koncie już siedem punktów i zajmują dwunastą pozycję w ligowej tabeli. BBTS Bielsko-Biała dzięki zdobyciu punktu opuścił ostatnią lokatę i przesunął się na piętnaste miejsce.
AZS miał przewagę w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Częstochowianie lepiej przyjmowali zagrywki rywala. Uzyskali wskaźnik 52 proc. pozytywnego przyjęcia, a bielszczanie osiągnęli 48 proc. AZS nieznacznie lepszy był również w ataku. Siatkarze częstochowskiego zespołu skończyli 50 proc. ataków, a w przypadku BBTS-u wskaźnik ten wyniósł 49 proc.
Nagrodę MVP otrzymał Paweł Adamajtis, który był liderem AZS. Atakujący zdobył 28 punktów, skończył 56 proc. piłek. Formą w bloku imponował Michał Szalacha, który siedmiokrotnie zatrzymał ataki rywali. Z kolei w BBTS-ie najlepiej spisywał się Paweł Gryc. Dla swojej drużyny wywalczył on 22 "oczka".
Porównanie statystyk:
AZS Częstochowa | Element | BBTS Bielsko-Biała |
---|---|---|
5 | Asy serwisowe | 3 |
17 | Błędy przy zagrywce | 13 |
52 proc. (3 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 48 proc. (5 błędów) |
50 proc. (57/114) | Skuteczność w ataku | 49 proc. (58/119) |
6 | Błędy w ataku | 9 |
13 | Bloki | 9 |
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski: Trochę za dużo już tych pożegnań (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}