Katarzyna Zaroślińska uratowała skórę Chemikowi Police

Nie taki diabeł, straszny jak go malują - o słuszności tego powiedzenia mogły się przekonać zawodniczki Developresu SkyRes Rzeszów, które w niedzielne popołudnie za sprawą potyczki z Chemikiem Police sprawiły sporą niespodziankę. Mecz co prawda przegrały, ale zdołały urwać punkt faworytkom.

Pechowy mecz Anny Werblińskiej w Rzeszowie. Kontuzja przyjmującej

Analizując pięciosetową rywalizację krajowych mistrzyń z podkarpackim kolektywem statystyki obu ekip są zbliżone, z minimalną korzyścią dla policzanek. Tym co sprawiało, że któraś z drużyn przejmowała inicjatywę w setach był blok. Rzeszowianki 12 razy skutecznie powstrzymały, natomiast przyjezdne 14. Najwięcej z nich, bo po 4 zaliczyły Katarzyna Mróz oraz Stefana Veljković.

Tym co pozytywnie odznaczało rzeszowianki była bardzo dobra gra w obronie. Interesująca w spotkaniu była również regularność zagrywki obu zespołów. Najbardziej zapracowaną defensywną zawodniczką była Aleksandra Jagieło. Przyjmująca Chemika odebrała aż 63 z 93 wszystkich przyjęć zespołu. Popełniła przy tym 5 błędów, lecz mimo to utrzymała 48 proc. przyjęcia pozytywnego.

Poza zapracowaną w przyjęciu Jagieło, warto zwrócić uwagę na występ Klaudii Kaczorowskiej, która poniekąd odmieniła losy meczu. Wcześniej wchodząc jedynie na krótkie zmiany, w trzecim na stałe pozostała na miejscu Ewy Śliwińskiej w podstawowej szóstce i poprawiła jakość gry zespołu. Zdobyła 14 punktów, 11 atakiem oraz 3 blokiem. Jej skuteczność na siatce wynosiła 50 proc.

ZOBACZ WIDEO Spotkanie przyjaciół w NBA. Howard zmobilizował Gortata (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Z kolei najlepszą zawodniczką zawodów została wybrana Katarzyna Zaroślińska. Jej skuteczność w ataku wynosiła 34 proc., skończyła 21 piłek, sześć razy została zablokowana oraz sześć razy popełniła błąd. Po dołożeniu dwóch asów serwisowych oraz pięciu punktowych bloków jej końcowy dorobek wyniósł 28 "oczek".

Ze statystycznego punktu widzenia jej występ w ofensywie był najgorszy na tle zespołu, a mimo wszystko była bezcenna dla drużyny. Warto nadmienić, że z 62 piłek jakie otrzymała niemal połowa była sytuacyjna, z nikłymi szansami na powodzenie. 

Porównanie statystyk: