Konrad Formela cichym bohaterem Effectora Kielce

W meczu 8. kolejki PlusLigi Effector Kielce pokonał AZS Częstochowa 3:1. Cichym bohaterem zwycięskiego zespołu był Konrad Formela, który na boisku pojawił się w trzecim secie.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
WP SportoweFakty

Effector Kielce w starciu z AZS-em Częstochowa odniósł czwarte zwycięstwo w sezonie. Kielczanie słabo rozpoczęli mecz, ale potrafili odwrócić losy pierwszego seta i rozstrzygnąć go na swoją korzyść. Skuteczną grę Effector kontynuował w drugiej partii, którą pewnie wygrał.

Jednak po powrocie z dziesięciominutowej przerwy wszystko zmieniło się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. To częstochowianie przejęli inicjatywę, byli skuteczniejsi w ataku i szybko uzyskali kilkupunktową przewagę. W trakcie trzeciej partii na boisku pojawił się Konrad Formela, który czwartego seta rozpoczął już w podstawowej szóstce.

Był on cichym bohaterem spotkania. W końcówce czwartej odsłony to właśnie jego ataki dały kielczanom bezcenne punkty. - Cieszę się, że jak wchodzę na parkiet w trudnym momencie, to przede wszystkim w mojej głowie jest to, by pomóc zespołowi. Nie jest ważne w jaki sposób, ważne żeby pomóc i wygrać. Fajnie, że jest to docenione i oby tak dalej. Najważniejsze dla nas są kolejne zwycięstwa - stwierdził Formela.

21-latek pokazał się z dobrej strony i liczy na więcej szans od trenera Dariusza Daszkiewicza. - Celem każdego sportowca jest to, by pojawiać się na boisku i grać. To są nasze marzenia, by spełniać się w tym zawodzie. Nie zależy to ode mnie, mogę robić wszystko co do mnie zależy, pracować i spełniać oczekiwania sztabu szkoleniowego - ocenił Formela.

ZOBACZ WIDEO "PZPS dopuścił się grzechu zaniechania w sprawie Leona" (źródło: TVP SA)

Kielczanie w tym sezonie słabo spisują się po 10-minutowych przerwach po drugim secie. Tak też było w pojedynku z AZS-em. - Nie jest to spowodowane samą dziesięciominutową przerwą. To też jest czas dla przeciwników, by zmienić taktykę, przeanalizować co robili się i zacząć lepiej grać. Częstochowianie wykorzystali ten czas i trzeci set obrócili na swoją korzyść - przyznał Formela.

Effector w ośmiu dotychczasowych meczach odniósł cztery zwycięstwa i z dorobkiem 12 punktów zajmuje ósmą pozycję w tabeli PlusLigi. - Trzeba się cieszyć. Jeśli troszeczkę sięgamy pamięcią do tych przegranych meczów, to można było ugrać w nich więcej, ale nie możemy narzekać - stwierdził Formela.

Czy Konrad Formela wywalczy sobie miejsce w podstawowym składzie Effectora Kielce?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×