Jastrzębski Węgiel zdystansował Espadon Szczecin atakiem

Jastrzębski Węgiel wygrał 3:1 z Espadonem Szczecin. Lepsza drużyna skończyła 60 ze 107 ataków, a beniaminek prawie dwa razy mniej. Nie radzili sobie głównie przyjmujący Espadonu.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
WP SportoweFakty

Statuetkę MVP odebrał Damian Boruch, środkowy Jastrzębskiego Węgla. 27-latek atakował ze skutecznością 72 procent, więc był prawie nie do zatrzymania dla siatkarzy Espadonu Szczecin. Do swojego łupu w ataku dołożył trzy punkty blokiem, a najsłabszym elementem w jego grze była zagrywka. Aż pięć razy pomylił się, wprowadzając piłkę do gry.

Boruch był wspólnie z atakującym Espadonu Danaiłem Miluszew na 3. lokacie w rankingu punktujących. Lepsi od wspomnianych Polaka i Bułgara byli Maciej Muzaj i Salvador Hidalgo Oliva. Obaj zdobyli 20 oczek. Ich konkurenci grający na skrzydłach w Espadonie Michał Ruciak i Ivan Borovnjak uciułali wspólnie 16 punktów. To przepaść, która szczególnie w trzecim oraz czwartym secie była nie do zasypania.

Element, w którym przewaga Jastrzębskiego Węgla była największa, to atak. Drużyna z Górnego Śląska kończyła piłki ze skutecznością 56 procent, natomiast niebiesko-biali zanotowali 38 procent. Wyższą mogą się czasem pochwalić ich sąsiadki z Azoty Areny - siatkarki Chemika Police w Orlen Lidze.

Lepsza drużyna nie grała wielkiej siatkówki, a pełną kontrolę nad wydarzeniami przejęła dopiero od stanu 12:12 w trzecim secie. Popełniła sporo, bo 20 błędów w zagrywce i 11 w ataku. Ryzyko w tych elementach długo nie opłacało się. Goście zwracali uwagę, że mieli w hali tylko krótki rozruch i potrzebowali czasu na nastawienie celowników.

ZOBACZ WIDEO "PZPS dopuścił się grzechu zaniechania w sprawie Leona" (źródło: TVP SA)

Drużyny starały się serwować w urozmaicony sposób, nie kierując piłki w jednego siatkarza. Najlepiej w przyjęciu spisał się Scott Touzinsky z Jastrzębskiego Węgla, a najgorzej jego klubowy partner Oliva, który odbierał z dokładnością 24 procent i trzy razy popełnił błąd po zagrywkach Espadonu. Królem w bloku był natomiast Muzaj, który czterokrotnie zatrzymał gospodarzy na siatce.

Po zwycięstwie 3:1 Jastrzębski Węgiel jest wiceliderem, a szczecinianie zostali na dnie tabeli Plus Ligi.

Porównanie statystyk:

Espadon Szczecin Element Jastrzębski Węgiel
5 Asy serwisowe 8
11 Błędy przy zagrywce 20
51 proc. (8 błędów) Przyjęcie pozytywne 45 proc. (5 błędów)
38 proc. (36/96) Skuteczność w ataku 56 proc. (60/107)
5 Błędy w ataku 7
10 Bloki 11

Czy przyjmujący są najsłabszymi ogniwami Espadonu Szczecin?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×