Od miesiąca Chemik Police rywalizuje tylko w Orlen Lidze. Po pięciu kolejkach ma komplet zwycięstw, a dzięki wiktorii 3:1 z KSZO Ostrowiec SA został ponownie liderem. W większości meczów Chemik stracił minimum seta. W historii starć z klubem z hutniczego miasta był to ewenement.
- Najważniejsze, że skończyło się na tym jednym i wygraliśmy za trzy punkty. Trzeba się cieszyć z pozytywów, że trzy i pół seta były na fajnym poziomie. Wykonaliśmy dobrą pracę, a stracona partia to konsekwencja zbyt dużej liczby błędów w końcówce. Uciekł nam set i zarazem rywalki, które prezentowały się fajnie i walczyły - analizował Jakub Głuszak, trener Chemika.
Sztab i siatkarki mają w głowach, że z KSZO Ostrowiec walczyli na miesiąc przed pierwszym występem w Lidze Mistrzyń. Drużyna trenuje tak samo intensywnie jak na początku sezonu i dopiero będzie schodzić z obciążeń.
- Taki był zamysł, by zagrać mniej sparingów przed sezonem, a skoncentrować się na pracy w klubie. Mecze na początku ligi nie są dla nas łatwe, ale dają dużo materiału, by przygotować się do najważniejszych starć - wyjaśnił Głuszak.
ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: Kandydatami na trenera są dwaj Włochów, Serb i Argentyńczyk
I dodał: - Jesteśmy jeszcze na etapie sprawdzania i szukania. Jesteśmy blisko wyboru optymalnej szóstki. Grudzień i pierwszy mecz w Lidze Mistrzyń są niebawem. Będziemy wtedy w stu procentach przygotowani do miesiąca, który jest dla nas bardzo ważny.
W czwartek Chemiczki rozpoczną 6. kolejkę Orlen Ligi meczem na wyjeździe z ŁKS Commercecon Łódź.