Impel - Polski Cukier Muszynianka Enea. Wrocławianki rozpoczynają pogoń za najlepszymi

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski

Porażka 0:3 z Budowlanymi Łódź nieco skomplikowała sytuację Impela Wrocław. Siatkarki Marka Solarewicza w 8. kolejce Orlen Ligi zmierzą się z Polskim Cukrem Muszynianką Enea Muszyna. Punkty w tym starciu mogą okazać się bardzo cenne.

Sześć punktów straty do prowadzącej dwójki z Łodzi i Polic. W Impelu Wrocław nie biją jeszcze na alarm, ale czas zakasać rękawy. Nie dość, że czołówka ucieka, to siatkarki z Dolnego Śląska muszą bronić się przed atakami z ligowego peletonu. Za plecami Impelek plasują się bowiem trzy drużyny z jednym oczkiem mniej.

Zespół Marka Solarewicza nie będzie najlepiej wspominał ostatniego wyjazdu do Łodzi. Budowlane nie miały litości dla rywalek i dość gładko wygrały 3:0. Impelowi zabrakło zdecydowanej liderki w ataku. Niezłe momenty miały Megan Courtney i Andrea Kossanjowa, ale na ich występie cieniem kładą się bezpośrednie błędy na siatce.

Szansa na rehabilitacje pojawi się błyskawicznie. W środowy wieczór w Hali Orbita miejscowe siatkarki zmierzą się z Polskim Cukrem Muszynianką Enea Muszyna. Niemal rokrocznie starcia z Mineralnymi nie należą do łatwych przepraw. Przed dwoma sezonami Impelki przegrały z muszyniankami rywalizację o brąz Orlen Ligi, w ostatnich latach nie brakowało także porażek w sezonie zasadniczym.

Jeszcze do niedawna gospodynie byłyby zdecydowanymi faworytkami. Polski Cukier zmagał się bowiem z kontuzjami środkowych i słabość Mineralnych wykorzystały nawet siatkarki KSZO Ostrowiec SA. Bogdan Serwiński ma już jednak do dyspozycji podstawowe blokujące na czele z Mają Savić. W Orlen Lidze nieźle zaaklimatyzowała się ściągnięta awaryjnie Tanja Sredić. Wróciły środkowe, wróciły wyniki. Savić była jedną z najlepszych na parkiecie w wygranym 3:0 meczu z beniaminkiem z Torunia.

ZOBACZ WIDEO Justyna Kowalczyk: Wystartowałam dobrze, później zaczęło boleć (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Dla muszynianek pojedynek we Wrocławiu także będzie miał sporą wagę. Tabela ligowa powoli rozdziela się na dwie części. Jeśli Polski Cukier chce się załapać do jednego wagonu z czołówką, to musi przyspieszyć. W przeciwnym razie może na dobre utknąć w otoczeniu ŁKS-u Łódź i PTPS-u Piła.

Wrocławscy kibice tym razem powinni zobaczyć na parkiecie najsilniejszy skład Impela. Z urazami uporały się już Joanna Kaczor i Agata Sawicka. Obie wystąpiły w Łodzi i nic nie powinno stanąć na przeszkodzie, by pokazały się miejscowym fanom.

Impel Wrocław - Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna, 30.11.2016 (środa), godz. 18.00

Komentarze (0)