Obydwie drużyny przystępowały do środowego meczu w odmiennych humorach, gdyż Łuczniczka przegrała w ostatniej serii gier z Espadonem Szczecin (2:3), zaś PGE Skra ograła w trzech partiach GKS Katowice i była zdecydowanym faworytem pojedynku.
Od startu potyczki swój styl gry chcieli narzucić bełchatowianie, którzy bardzo dobrze zagrywali, a szczególnie udanie w tym elemencie poczynał sobie Srećko Lisinac (5:7). Jednak po pewnym czasie do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, którzy zmusili gości do błędów, dzięki czemu wyszli na prowadzenie 12:9 po pewnym ataku Bartosza Filipiaka. Taki obrót spraw podrażnił ekipę z Bełchatowa, która znakomicie grała w bloku i odrobiła straty ze sporą nawiązką (14:17). Co prawda bydgoszczanie podjęli jeszcze rękawicę w tej odsłonie (20:20), ale ostatnie słowo należało do podopiecznych Philippe'a Blaina, którzy zwyciężyli do 23.
Nicolas Uriarte oraz spółka byli na fali po triumfie w inauguracyjnej partii i dość szybko objęli prowadzenie 8:6. Ciężar gry na swoje barki starał się brać przyjmujący Nikołaj Penczew i to za jego sprawą PGE Skra Bełchatów wygrywała 14:10. Miejscowi zawodnicy nie radzili sobie w przyjęciu zagrywki i nie mieli argumentów do skutecznej walki (14:20). Goście już nie roztrwonili swojej przewagi i odnieśli pewną wiktorię 25:19.
Łuczniczka Bydgoszcz nie miała już nic do stracenia i po dziesięciominutowej przerwie zdecydowała się zaryzykować, czym zaskoczyła Skrę (10:5). Z czasem doświadczeni bełchatowianie wzięli się mocno do pracy, a brylował Mariusz Wlazły (17:17), co zapowiadało ciekawą końcówkę III seta. Na finiszu lepiej zachowali się przyjezdni, którzy triumfowali 25:23, a w całym spotkaniu 3:0.
ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Wszyscy kandydaci to dobrzy szkoleniowcy
PlusLiga, 11. kolejka:
Łuczniczka Bydgoszcz - PGE Skra Bełchatów 0:3 (23:25, 19:25, 23:25)
Łuczniczka Bydgoszcz: Nowakowski, Rohnka, Filipiak, Szczurek, Sacharewicz, Yudin, Czunkiewiz (libero) oraz Katić, Sieńko, Gromadowski, Bobrowski.
PGE Skra Bełchatów: Wlazły, Penczew, Szalpuk, Kłos, Uriarte, Wlazły, Milczarek (libero) oraz Kurek, Bednorz, Janusz.
MVP: Nicolas Uriarte (PGE Skra).
[event_poll=71136]