Czy Polska będzie organizatorem Klubowych Mistrzostw Świata?
Polska - za pośrednictwem Fundacji Aleja Gwiazd - chce być gospodarzem Klubowych Mistrzostw Świata w 2017. Rywalami są Rosja i Brazylia.Ostatnio najlepsze kluby świata gościli Brazylijczycy. Teraz o organizację turnieju ubiega się Polska i to nie tylko na 2017, ale na najbliższe trzy lata. - Światowa federacja podejmie decyzję w przyszłym tygodniu. Jestem przekonany, że wybierze naszą aplikację - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" menedżer Andrzej Grzyb, pomysłodawca i organizator imprezy, wspólnie z Fundacją Aleja Gwiazd Siatkówki. Zielone światło Fundacji dał oczywiście PZPS. Problem w tym, że Klubowe Mistrzostwa Świata chcą gościć także Rosjanie i ponownie Brazylijczycy.
W turnieju, który miałby być rozegrany w maju 2017, wystąpi osiem zespołów. Gdyby był organizowany w Polsce, mogłyby być wśród nich dwa kluby z PlusLigi. - Chcielibyśmy mieć do dyspozycji trzy dzikie karty i dwie planujemy przyznać polskim zespołom, jeżeli żaden z nich nie wygra Ligi Mistrzów i sam nie wywalczy awansu - tłumaczy Grzyb. Mecze grupowe miałyby się odbywać w dwóch miastach, a w grę wchodzą na razie trzy: Rzeszów, Kędzierzyn-Koźle i Bełchatów.Półfinały i finały zostałyby rozegrane większej hali. - Myśleliśmy o Spodku, ale światowa federacja zmieniła termin i okazało się, że na początku maja 2017 roku ta hala jest zajęta. Dlatego teraz przymierzamy się do Tauron Areny w Krakowie. Ale to nie jest jeszcze przesądzone - zastrzega Grzyb. W kolejnych latach decydujące mecze KMŚ miałyby się odbywać w budowanej jeszcze hali w Gliwicach, mogącej pomieścić 17 tysięcy widzów, i na Podpromiu w Rzeszowie. Po przebudowie rzeszowski obiekt będzie mógł pomieścić ponad 7000 widzów.
ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Wszyscy kandydaci to dobrzy szkoleniowcy
-
Kuba_Kowalski Zgłoś komentarz
imprez w naszym kraju. W tym roku będzie niestety podobnie. ME u nas, już widzę, jak kibice chętnie przychodzą na mecze, gdzie nie będa grać Polacy. Poza tym zbyt wysokie ceny biletów. -
Łukasz Klebieko Zgłoś komentarz
roku możemy miec KMS, 1 weekend LS i Mistrzostwa Europy. Zapewne w następnych latach znowu bedziemy próbować zyskac inne turnieje, do tego już wiadomo ze PZPS bedzie sie staral tez o organizacje kobiecych turniejow... Obawiam sie, ze szczegolnie wynikow zadnej kadry nie bedzie, to zniknie tez ta magiczna atmosfera w polskih halach, a siatkowka po prostu ludziom spowszednieje. Juz nie mowiac o tym ze zarowno CEV i FIVB ida wciskajac takie turneieje Polsce Rosji czy Brazylii idzie po linii najmniejszego oporu i absolutnie nie promuje w zaden sposob siatkowki. Juz teraz po organizacje ME 2017 zglosila sie chyba tylko Polska, a przeciez kilka lat temu o to samo starali sie Finowie, Austriacy i Portugalczycy. A teraz po co maja to robic skoro wiedza, ze jesli zglosi sie ktoras z poteg i tak przegraja? -
lela Zgłoś komentarz
Czy tylko Kraków mamy na mapie Polski?Nie lepiej rozegrać we Wrocławiu lub w Łodzi? -
piotrg. Zgłoś komentarz
siatkówki i by były pełne trybuny to ok. W przeciwnym razie jestem na nie. Oczywiście jeszcze rozsądne ceny biletów - obowiązkowo. Dziwię się, że jeszcze krokiem za siatkówką nie poszła piłka ręczna i władze światowej federacji nie odebrały takiego samego turnieju Katarowi. -
Riorwar Zgłoś komentarz
Ooo, jestem za Krakowem. Wtedy na pewno się wybiorę. Byle tylko Brazylijczycy nie wygrali, bo organizacja turniejów w tamtym kraju to jest jakaś porażka.