Choć Philippe Blain zdecydował się na dość eksperymentalny pierwszy skład w meczu z BBTS Bielsko-Biała, z Marcinem Janusz i Jurijem Gladyrem na boisku, dominacja gospodarzy przez większość spotkania nie podlegała dyskusji. Przyjezdni tylko w pierwszej części premierowej odsłony zmusili bełchatowian do większego wysiłku, ale choć prowadzili 14:11, całą partię przegrali do 17.
Bohaterem spotkania był tego dnia zdecydowanie Bartosz Kurek, który zdobył 20 punktów (2 razy więcej niż kolejni w ekipie PGE Skry: Srećko Lisinac i Nikołaj Penczew). Atakujący reprezentacji Polski skończył 56 proc. swoich ataków (15/27). Błysnął również w bloku (2 oczka) i na zagrywce (3 asy).
Po drugiej stronie siatki opór Żółto-Czarnym stawiać próbował przede wszystkim Bartosz Janeczek, który atakował bełchatowian na wysokim poziomie skuteczności (52 proc.) i łącznie zdobył 15 punktów. Nie miał jednak żadnego wsparcia. Drugim najlepiej punktującym bielszczaninem został, z zaledwie 5 oczkami na koncie, Bartłomiej Lipiński.
Przewaga gospodarzy rozpoczynała się już w polu serwisowym. Osiem asów w trzech krótkich setach skutecznie ostudziło zapędy ofensywne siatkarzy BBTS, którzy w całym spotkaniu odpowiedzieli tylko dwiema skutecznymi zagrywkami, przy niemal identycznej liczbie błędów co PGE Skra w tym elemencie gry. Akcje rozstrzeliwanych zagrywką gości były na tyle czytelne, że bełchatowianie postawili 8 skutecznych bloków, z czego aż trzy były autorstwa Nikołaja Penczewa.
ZOBACZ WIDEO Karol Kłos wspiera "Szlachetną Paczkę" (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Podsumowanie statystyk:
PGE Skra Bełchatów | Element | BBTS Bielsko-Biała |
---|---|---|
8 | Asy serwisowe | 2 |
13 | Błędy w zagrywce | 12 |
43 proc. (2 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 32 proc. (8 błędów) |
61 proc. (40/66) | Skuteczność w ataku | 37 proc. (26/70) |
5 | Błędy w ataku | 6 |
8 | Bloki | 4 |