PGE Skra - BBTS: powtórki z przeszłości nie było, szybka wygrana gospodarzy

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski

PGE Skra Bełchatów w dobrym stylu pokonała BBTS Bielsko-Biała, wygrywając 3:0 w Hali Energia. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Bartosz Kurek.

Ostatnie spotkanie tych drużyn w Bełchatowie zapisało się niekorzystnie w pamięci gospodarzy. Przegrany set z ekipą z Bielska-Białej spowodował, że PGE Skrze pozostała walka o zaledwie brązowy medal.

Od tego czasu sporo się zmieniło w obu ekipach. Wówczas Krzysztof Stelmach był pierwszym szkoleniowcem bielszczan, a aktualnie jest asystentem Philippe'a Blaina.

Dobry początek spotkania zanotowali bielszczanie, ataki Bartłomieja Lipińskiego i Bartosza Janeczka zaskakiwały siatkarzy PGE Skry. BBTS grał odważnie i przede wszystkim skutecznie. Goście zdołali odskoczyć nawet na cztery punkty, ale kiedy tylko bełchatowianie uruchomili zagrywkę, to wynik się wyrównał i gospodarze zaczęli budować przewagę. Najpierw cegiełkę w polu serwisowym dołożył Srećko Lisinac, a następnie Bartosz Kurek. Wszystko potoczyło się błyskawicznie i premierowa partia zakończyła się do 17.

Jeszcze w trakcie seta boisko opuścił Dmitrij Storożiłow, zastąpił go Krzysztof Bieńkowski. Prawdopodobnie dokuczał mu ból prawego barku.

ZOBACZ WIDEO Rafał Kot: podium uspokoi Maćka (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

PGE Skra kontynuowała dobrą grę po zmianie stron. Pomimo drobnych nieporozumień, gospodarze przejęli inicjatywę. W środę na rozegraniu występował Marcin Janusz, ale z powierzonego zadania wywiązywał się pozytywnie, uruchamiając wszystkie formacje.

Osamotniony w ataku Janeczek nie był w stanie nawiązać walki z rozpędzonymi rywalami. Prawdziwy pogrom zaserwowali bełchatowianie w drugiej odsłonie, wygrywając do 14.

10-minutowa przerwa pozytywnie podziałała na dyspozycję przyjezdnych. Znów starali się grać agresywnie, ale nie wystrzegali się prostych błędów. Po wyrównanym początku, PGE Skra znów odskoczyła. Kolejnym asem popisał się Kurek i przewaga jeszcze wzrosła.

Na niewiele się zdały pojedyncze zrywy BBTS-u ani zmiany w szeregach zespołu. Bełchatowianie pewnie kroczyli ku zwycięstwu. Wypracowana wysoka przewaga pozwoliła na spokojną grę do końca tej partii. Mecz zakończyła świetna akcja Srećko Lisinaca ze środka, która tylko potwierdziła różnicę pomiędzy obydwoma zespołami (25:21).

[event_poll=71160]

PGE Skra Bełchatów - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:17, 25:14, 25:21)

PGE Skra: Janusz, Kurek, Lisinac, Gladyr, Szalpuk, Penczew, Piechocki (libero).

BBTS: Grzechnik, Storożyłow, Siek, Janeczek, Bartos, Lipiński, Koziura (libero) oraz Czauderna (libero), Bieńkowski, Kwasowski, Gaca.

MVP: Bartosz Kurek (PGE Skra).

Komentarze (0)