Asseco Resovia - ONICO AZS PW: rzeszowianie zwycięstwem żegnają 2016 rok

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Daria Doległo /
WP SportoweFakty / Daria Doległo /
zdjęcie autora artykułu

Gładkim zwycięstwem zakończyła 2016 rok Asseco Resovia Rzeszów. W żadnym z trzech setów ONICO AZS PW nie była w stanie przekroczyć granicy dwudziestu punktów.

Pojedynek Asseco Resovii z warszawskimi Akademikami był ostatnim siatkarskim spotkaniem w bieżącym roku. Tym samym obie ekipy rozpoczęły zmagania w rundzie rewanżowej PlusLigi.

Chociaż pierwsze piłki inauguracyjnej odsłony meczu zapowiadały wyrównane spotkanie, to już po chwili można było odczuć dominację rzeszowskiego kolektywu. Soczysty atak Gavina Schmitta oraz jego pojedynczy blok pozwoliły odskoczyć gospodarzom. Mimo że przyjezdni kilkakrotnie urywali seriami punkty wicemistrzom Polski, ci jednak pozostawali poza zasięgiem Inżynierów. Rozpędzona ofensywa w połączeniu z ryzykowną, ale niezwykle skuteczną zagrywką dały rzeszowianom zwycięstwo w pierwszej partii.

Od początku drugiego seta to Pasy dyktowały warunki gry. Kąśliwy serwis Bartłomieja Lemańskiego pozwolił wyjść siatkarzom znad Wisłoka na czteropunktowe prowadzenie (6:2). Chwilowy zamęt w szeregach gospodarzy oraz dobra gra Michała Filipa sprawiły, że ekipa ze stolicy doprowadziła do remisu (8:8). Ten zryw nie trwał jednak długo. Gdy w polu serwisowym pojawił się Piotr Nowakowski, rzeszowianie znów przejęli inicjatywę i pewnie zdobywali kolejne punkty. Następną znakomitą serią zagrywek popisał się w końcówce seta Thibault Rossard. Zwycięstwo w tej partii przypieczętował atak Schmitta.

Po dziesięciominutowej przerwie, podopieczni Andrzeja Kowala zafundowali swoim kibicom podobny scenariusz jak w poprzedniej odsłonie. Rzeszowianie dominowali niemal w każdym elemencie nad swoim rywalem, nie pozostawiając im żadnych złudzeń. Akademicy nie radzili sobie z dobrą zagrywką Pasów, co jedynie nakręcało rzeszowską ofensywę. Wybici z rytmu Inżynierowie popełniali sporo pomyłek co tylko dodawało pewności siebie wicemistrzom Polski, którzy gładko wygrali tego seta a zarazem całe spotkanie.

ZOBACZ WIDEO Zobacz jedyny polski ranking, w którym Lewandowski jest poza podium!

{"id":"","title":""}

[event_poll=71192]

Asseco Resovia Rzeszów - ONICO AZS Politechnika Warszawska 3:0 (25:19, 25:18, 25:17)

Asseco Resovia Rzeszów: Nowakowski, Lemański, Perrin, Ivović, Drzyzga, Schmitt, Wojtaszek (libero) oraz Możdżonek, Rossard, Masłowski.

ONICO AZS Politechnika Warszawska: Kowalczyk, Halaba, Wrona, Filip, Kwolek, Firlej, Gruszczyński (libero) oraz Samica, Mikołajczak, Łapszyński.

MVP: Bartłomiej Lemański (Asseco Resovia Rzeszów)

Źródło artykułu:
Czy Bartłomiej Lemański słusznie otrzymał statuetkę MVP?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)