Zdecydowanym faworytem starcia w Nysie była drużyna z Gdańska, jednakże Stal nie miała nic do stracenia i chciała napsuć krwi wyżej notowanemu rywalowi.
Lotos Trefl od startu potyczki chciał narzucić swój styl gry i szybko objął prowadzenie 9:5. Umiejętnie poczynaniami swojej drużyny kierował Michał Masny, zaś skuteczny w ataku był Damian Schulz (11:17). Gospodarzy do walki starali się podrywać Piotr Łuka i Konrad Woroniecki, ale ostatnie słowo należało do podopiecznych Andrei Anastasiego, którzy wygrali pierwszego seta do 19.
Siatkarze z Nysy po porażce w inauguracyjnej odsłonie nie zwiesili głów i potrafili dotrzymywać kroku przyjezdnym (10:10). Dobrze w ataku prezentował się Dawid Bułkowski, którego wspomagał Arkadiusz Olczyk i to w główniej mierze za ich sprawą Stal Nysa doprowadziła do gry na przewagi. Jednakże w najważniejszym momencie więcej zimnej krwi zachował Trefl, który triumfował w drugiej odsłonie 26:24.
Zwycięstwa w poprzednich setach jakby rozluźniły gości, a nyska ekipa poczynała sobie bardzo odważnie (10:7). Na zagrywce udanie radził sobie Jędrzej Goss, zaś gdańszczanie mieli sporo problemów w ataku (20:16). Stal już nie dała się dogonić i odniosła wiktorię 25:19.
ZOBACZ WIDEO Trudne warunki na trasie. Dakar utknął w błocie (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Taki obrót spraw podrażnił gdańskich zawodników, którzy od początku czwartej części starcia wzięli się mocno do pracy i wygrywali 9:5. Gospodarze mylili się na potęgę, co skrzętnie wykorzystywali Miłosz Hebda i spółka (12:19). Lotos Trefl Gdańsk nie zaprzepaścił swojej szansy, zwyciężając czwartą partię 25:17, zaś całe spotkanie 3:1.
W ćwierćfinale Pucharu Polski gdańszczanie zagrają z Asseco Resovią Rzeszów.
Puchar Polski, 1/8 finału:
Stal AZS PWSZ Nysa - Lotos Trefl Gdańsk 1:3 (19:25, 24:26, 25:19, 17:25)
Stal AZS PWSZ Nysa: Woroniecki, Owczarz, Nożewski, Olczyk, Łuka, Bułkowski, Bonisławski (libero) oraz Lubaczewski, Goss.
Lotos Trefl Gdańsk: Masny, Schulz, Pietruczuk, Hebda, Gawryszewski, Paszycki, Gacek (libero) oraz Romać, Stępień.