W środę wystartowały kwalifikacje do mistrzostw świata juniorek. Udział w nich biorą również Biało-Czerwone, które o przepustkę na mundial walczyć będą w Portugalii, gdzie ich rywalkami będą gospodynie oraz Belgijki.
Rywalizacja młodych zawodniczek zazwyczaj nie budziła większego zainteresowania, jednak tym razem wydarzenia jakie miały miejsce na turnieju w Ankarze odbiły się w świecie szerokim echem. Pierwszego dnia rywalizacji miało bowiem dojść do konfrontacji drużyn Finlandii i Bułgarii oraz Turcji i Austrii. Spotkania nie doszły jednak do skutku, a arbitrzy zmuszeni byli odgwizdać walkowery.
Europejska Konfederacja Siatkówki dotąd oficjalnie nie zabrała głosu w sprawie niecodziennego wydarzenia. Wygląda jednak na to, że w obawie przed zamachami terrorystycznymi, które w ostatnim czasie znacząco się nasiliły, ekipy Finlandii i Austrii postanowiły wycofać się z rywalizacji i nie lecieć do Ankary.
Przed kilkoma dniami siatkarskim środowiskiem wstrząsnęła informacja, że ataku terrorystycznego w Stambule cudem uniknęła reprezentantka Brazylii Thaisa Daher Pallesi. Zawodniczka miała spędzić noc sylwestrową w klubie, w którym doszło do zamachu, ale ostatecznie zmieniła swoje plany.
ZOBACZ WIDEO Wyjątkowy gest spikera Napoli wobec Arkadiusza Milika
Elity i decydenci mają w głębokim szacunku bezpieczeństwo zwykłego normalnego człowieka. I może być tak, że zwykli normalni ludzie w końcu odwdzięczą Czytaj całość