Michał Kędzierski wraca do Kielc. "Chcemy wygrać za trzy punkty"

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Sobotni mecz z Effectorem Kielce będzie ważny dla Michała Kędzierskiego. Jeszcze w zeszłym sezonie młody rozgrywający Cerrad Czarnych Radom występował bowiem w barwach klubu z Kielc. Zapowiada walkę o pełną pulę.

W sobotni wieczór (godz. 18) Cerrad Czarni zmierzą się na wyjeździe z Effectorem Kielce w osiemnastej kolejce PlusLigi. To spotkanie będzie ważne dla Michała Kędzierskiego, który jeszcze w zeszłym sezonie występował w barwach klubu z województwa świętokrzyskiego, skąd powrócił do Radomia.

Rozgrywający wystąpi w Hali Legionów opromieniony otrzymaniem statuetki MVP w meczu z MKS-em Będzin. - Zdobyliśmy bardzo ważne trzy punkty, wygraliśmy bardzo istotny mecz dla nas, utrzymujemy się na ósmym miejscu i bardzo się z tego cieszymy. Myślę, że zagraliśmy dobrze na zagrywce, odrzuciliśmy rywali, dzięki czemu dobrze spisaliśmy się w bloku i obronie - podkreślił po zakończeniu piątkowych zawodów.

Pojedynek przeciwko podopiecznym Stelio DeRocco był dla Czarnych pierwszym we własnym obiekcie po 1,5-miesięcznej przerwie. Wcześniejszych osiem starć rozegrali bowiem na wyjeździe. - Byliśmy dobrze przygotowani do tego meczu, solidnie przepracowaliśmy ostatni tydzień i to zaprocentowało. Niestety przydarzył się jeden przestój, w trzecim secie, przegraliśmy go, ale ważne, że wróciliśmy do gry w czwartym - zaznaczył 22-latek.

To był nie pierwszy raz, kiedy pomimo prowadzenia 2:0, zawodnicy Roberta Prygla nie potrafili utrzymać koncentracji. - Czasami tak się zdarza, że drużyny przegrywają tę partię, nam przytrafiło się to przez słabszą grę. Zrobiliśmy chyba osiem błędów, rywal to wykorzystał - przyznał Kędzierski.

W spotkaniu z Effectorem rozgrywający będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony przed tamtejszymi kibicami oraz byłymi kolegami z zespołu. - Jedziemy do Kielc, chcemy wygrać ten mecz za trzy punkty, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Solidnie przepracowaliśmy ten tydzień i myślę, że będzie dobrze - zapowiedział.

Przypomnijmy, iż Czarni przegrali pierwszy mecz z tym rywalem 2:3.

ZOBACZ WIDEO De Giorgi o decyzji PZPS: Poczułem radość i dumę

Komentarze (0)