Jak na razie sezonu 2016/2017 ekipa z Podbeskidzia nie może zaliczyć do udanych. Podopieczne Tore Aleksandersena wygrały jedynie cztery pojedynki i plasują się na ostatnim miejscu w tabeli Orlen Ligi.
Włodarze klubu starali się odmienić obraz gry BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała, najpierw zatrudniając trenera Aleksandersena, a w miniony czwartek ogłaszając transfer nowej rozgrywającej. Erica Handley, 22-letnia Amerykanka ma być receptą na słabą dyspozycję bielskiej drużyny.
W sobotę zespół z Bielska-Białej czeka kolejny trudny sprawdzian. We własnej hali zmierzą się z Grot Budowlanymi Łódź. - Wierzę w to, że zdołamy wykrzesać z siebie maksymalne pokłady energii, walki oraz ambicji. Chodzi przede wszystkim o to, aby na boisku wylewać siódme poty. Umiejętności mamy, ale musimy to po prostu pokazać - stwierdziła środkowa, Natalia Perlińska.
Łodzianki zajmują obecnie trzecią pozycję w ligowej tabeli i są zdecydowanymi faworytkami starcia. - Jeżeli z tym trudnym przeciwnikiem nie uda nam się wygrać, to przynajmniej urwać punkty i pokazać dobrą siatkówkę - zapowiedziała.
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy