Władze Azimutu Modena, mistrza Włoch i klubu z czołówki Serie A, nie są zadowolone z ostatnich wyników drużyny. Najpierw nie obroniła ona zdobytego rok temu Pucharu Włoch, odpadając w półfinale, a potem w bardzo złym stylu przegrała 0:3 z Calzedonią Verona w ostatniej ligowej kolejce, zwiększając swoją stratę do lidera.
Niezadowolenie doprowadziło panią prezes Catię Pedrini do podjęcia stanowczych działań, bowiem poza Pucharem Włoch są jeszcze dwa trofea do zdobycia - tytuł mistrza kraju oraz Liga Mistrzów. W tej ostatniej na razie modeńczykom idzie bardzo dobrze, wygrali wszystkie cztery mecze fazy grupowej i z jedenastoma punktami są liderami grupy D. Jednym z ich rywali jest PGE Skra Bełchatów, którą raz pokonali 3:1, a 14 lutego będą ją podejmować.
W poniedziałek pani prezes wraz z dyrektorem generalnym Azimut Modena podjęła decyzję o rozwiązaniu kontraktu ze szkoleniowcem Roberto Piazzą (następca nie jest jeszcze znany, w najbliższym meczu zespół poprowadzi asystent), a we wtorek to samo stało się z przyjmującym Brianem Cookiem.
Cook często wychodził w szóstce bądź wchodził na zastępstwa. W sumie zagrał w 18 spotkaniach ligowych (z 21), w tym w 40 setach. Zdobył 56 punktów. W Lidze Mistrzów zagrał dwa sety w jednym meczu.
Po rozwiązaniu kontraktu z Amerykaninem w Modenie zostało czterech przyjmujących, ale jeden z nich to młody i niedoświadczony (i niski) Swan Ngapeth, więc prawdopodobnie mistrzowie Włoch będą szukali nowego zawodnika na rynku.
ZOBACZ WIDEO Cezary Kucharski zdradził plany na przyszłość Roberta Lewandowskiego. Zaskakujący kierunek