Błażej Krzyształowicz: Trudno będzie wygrać w Pucharze CEV

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Błażej Krzyształowicz
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Błażej Krzyształowicz

Grot Budowlani Łódź pokonali w pierwszym meczu RC Cannes i są bliżej awansu do kolejnej fazy rozgrywek Pucharu CEV. - To nie do końca było łatwe spotkanie - przyznał trener Błażej Krzyształowicz.

Spotkanie Grot Budowlanych Łódź z RC Cannes przebiegało pod dyktando gospodyń, tylko w drugiej odsłonie ekipa z Francji dobrze zaczęła i zdołała odskoczyć. Nie wykorzystała jednak prowadzenia 22:17, przegrała i w ostatniej partii nie miała już większych szans na nawiązanie walki.

- Dla mnie do końca nie był to łatwy mecz. Zespół z Cannes bardzo dobrze przyjmował. Na pewno cieszy nas jednak to zwycięstwo, a także końcówka, którą potrafiliśmy odwrócić na swoją korzyść. Złe jest to, że do niej doprowadziliśmy, ale najważniejsze jest to, że wróciliśmy do gry, wygraliśmy drugiego seta. To na pewno podcięło drużynę gości, a nam dodało animuszu - mówił po wygranej Błażej Krzyształowicz.

Jeszcze w niedzielę Budowlane walczyły w finale Pucharu Polski z Chemikiem Police, a w Pucharze CEV walczą o awans do ćwierćfinału. - Jeszcze trochę zespołów przed nami jest, w stawce jest kilka klasowych drużyn, z Rosji czy Turcji. Są też ekipy, które liderują we włoskiej ekstraklasie. Będzie bardzo ciężko wygrać, ale to dla nas nie ma znaczenia. Każdy kolejny mecz to bardzo duże święto, prestiż, ale też szansa by grać z coraz lepszymi zespołami. Im najwięcej godzin spędzonych z klasowymi ekipami na parkiecie, tym lepiej dla nas, bo trening nie zawsze jest tym samym. Jeśli mamy możliwość walki z takimi drużynami w warunkach meczowych, to jest to bezcenne - wyjaśnił szkoleniowiec.

Budowlane nie mają jednak czasu na odpoczynek. W piątek zmierzą się z Budowlanymi Toruń w ramach rozgrywek Orlen Ligi. - Zdecydowanie jesteśmy gotowi fizycznie - zakończył trener.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy

Komentarze (0)