Tauron MKS - Impel: siła tkwi w dokładności. Ważny triumf wrocławianek

WP SportoweFakty / Rafał Soboń / Na zdjęciu: siatkarki Impela Wrocław
WP SportoweFakty / Rafał Soboń / Na zdjęciu: siatkarki Impela Wrocław

W meczu 19. kolejki Orlen Ligi Tauron MKS Dąbrowa Górnicza podejmował Impel Wrocław. Emocji nie zabrakło, zwycięzcę wyłonił dopiero tie-break, w którym lepiej spisały się Impelki.

Wrocławianki nie zaczęły dobrze tego spotkania, w ich grze brakowało zdecydowania. Na tej sytuacji korzystały gospodynie, które akcja po akcji nabierały rozpędu. Przy stanie 11:5 Marek Solarewicz wykorzystał już drugi czas. Za to grą MKS-u efektownie kierowała Kathleen Weiss, co tylko ułatwiało jej koleżankom zdobywanie punktów. Przez moment wydawało się, że będzie jeszcze ciekawie w tym secie, ale podopieczne Juana Manuela Serramalery udanie odparły napór przeciwniczek.

Bardzo szybko Impelki udowodniły, że pierwszy set w ich wykonaniu był tylko wypadkiem przy pracy. Ich grę cechowała pewność siebie i skuteczność. Konsekwentnie zmierzały do zwycięstwa niczym czołg. Ostatecznie rozbiły gospodynie do 11!

Po dziesięciominutowej przerwie gra była znacznie mniej jednostronna. Impel był drużyną, a w MKS-ie ostoją była Helena Horka. Czeszka dwoiła się, by utrzymać zespół przy życiu. Impelki odrobiły skromne straty, doprowadzając do arcyciekawej końcówki. Wynik był na styku, a w końcówkę rozstrzygnął atak - skuteczne uderzenia Horki i Tamary Kaliszuk.

Wrocławianki miały mocne postanowienie wywalczenia tie-breaka. Szybko chciały osiągnąć dużą przewagę, lecz przeszkadzała im w tym Horka. Jednak z czasem przyjezdne powiększały swoje prowadzenie, korzystając również z błędów przeciwniczek. Zwycięstwo przypieczętowała ze środka Monika Ptak.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji

Tie-break był idealnym zwieńczeniem pojedynku - emocjonujący, zacięty, a o wygranej zadecydowały detale. Głównymi armatami były Katarzyna Konieczna, Helena Horka i Tamara Kaliszuk. Ostatecznie Zagłębianki nie wytrzymały presji i popełniły więcej błędów niż rywalki - mecz zakończył autowy atak Kaliszuk.
[event_poll=72586]
Warto podkreślić świetną postawę Impelek w bloku. Na przestrzeni całego spotkania tym elementem wygrały niemal całego seta, bo zdobyły 20 punktów! Dla porównania gospodynie zanotowały 11 bloków.

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Impel Wrocław 2:3 (25:17, 11:25, 25:23, 18:25, 12:15)

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza: Horka, Paszek, Weiss, Ganszczyk, Kaliszuk, Sikorska, Lemańczyk (libero) oraz Drabek, Castiglione, Ciesiulewicz, Cabrera

Impel Wrocław: Ptak, Kąkolewska, Kaczor, Hancock, Mędrzyk, Courtney, Sawicka (libero) oraz Konieczna, Kossanjowa, Bałucka

MVP: Agata Sawicka (Impel Wrocław).

Komentarze (2)
avatar
fakiewicz
11.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tauronki, stawiacie się, pyskujecie a 'gów*no' możecie. Górą Breslau 
avatar
6-ego sierpnia
11.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dąbrowa... jak Wam nie wstyd ??????????????????