LM: Asseco Resovia walczy o przetrwanie

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Asseco Resovia Rzeszów
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Asseco Resovia Rzeszów

Święto zakochanych w Berlinie upłynie kibicom pod znakiem siatkarskich emocji, bowiem podopieczni Roberta Serniottiego podejmą w ramach 5. kolejki Ligi Mistrzów Asseco Resovię Rzeszów.

Arcyważny bój czeka we wtorkowy wieczór podopiecznych Andrzeja Kowala. Siatkarze z Podkarpacia zmierzą się w ramach 5. kolejki Ligi Mistrzów z niemieckim zespołem. Obie ekipy do tego meczu podchodzą w nieco odmiennych nastrojach. Rzeszowianie znajdują się obecnie w niekomfortowej sytuacji i zajmując trzecią pozycję w grupie, walczą o dalsze szanse w rozgrywkach pucharowych.

Tabela zdecydowanie obstaje za niemieckim kolektywem. Berlińczycy są liderami tabeli i mają na swoim koncie dziesięć "oczek". W ostatniej kolejce bez większych problemów pokonali Duklę Liberec. Równie dobrze siatkarze radzą sobie w krajowych rozgrywkach, gdzie zajmują drugą lokatę. Do plasującego się na pierwszym miejscu VfB Friedrichshafen brakuje im tylko trzech punktów, jednak BVR ma jedno zaległe spotkanie.

Grudniowe starcie pomiędzy Asseco Resovią a podopiecznymi Roberta Serniottiego rozstrzygnęło się dopiero w piątym secie. Górą w tym jakże emocjonującym pojedynku były Pasy. - Mecz w Rzeszowie pokazał, że jesteśmy zdolni do tego, aby pokonać Resovię. Teraz zagramy bez żadnej presji i możemy się tylko skupić na tym, żeby zagrać najlepszą siatkówkę - zapowiadał cytowany przez cev.lu Robert Kromm.

W pierwszym meczu aż trzech siatkarzy z Rzeszowa zapisało na swoim koncie po 13 punktów. Równo rozłożona ofensywa przyczyniła się do zwycięstwa gospodarzy. - Asseco Resovia jest kompletnym zespołem i trudno wyróżnić tam konkretnych zawodników. Najważniejsze będzie rozpracowanie rozgrywającego Fabiana Drzyzgi abyśmy mogli ustawić blok - dodał siatkarz BVR.

ZOBACZ WIDEO Trener Andrzej Strejlau o duecie Lewandowski-Milik: Wspaniała para

Ekipa znad Wisłoka ostatnich dwóch kolejek Ligi Mistrzów nie wspomina najlepiej. Dwukrotny blamaż z Cucine Lube Civitanova sprawił, że rzeszowianie mają utrudnione zadanie w walce o awans do fazy play-off. Po czterech rozegranych meczach zajmują trzecią lokatę, mając cztery punkty. Do ekipy z Włoch brakuje im pięciu "oczek". Do następnej rundy kwalifikują się po dwa najlepsze zespoły z pięciu grup oraz trzy drużyny z trzecich miejsc z najlepszym bilansem.

Plamę po porażkach w rozgrywkach europejskich podopieczni trenera Kowala zmazują jednak zwycięstwami w PlusLidze. Wicemistrzowie Polski do swojej puli dorzucają co chwilę kolejne punkty. W ostatnim meczu w czterech setach poradzili sobie z Cerrad Czarnymi i wciąż marzą o wskoczeniu na fotel lidera. Wspominamy pojedynek z Wojskowymi, mimo iż zwycięski, to jednak nie do końca był udany dla rzeszowskiego kolektywu. W trzecim secie urazu barku doznał bowiem Gavin Schmitt, który nie poleciał wraz z Asseco Resovią do Berlina.

Berlin Recycling Volleys - Asseco Resovia Rzeszów / wtorek, 14 lutego 2017r., 19:30 

Komentarze (1)
avatar
VikingEpica
14.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Rzeczywiście o przetrwanie jak wygrana z Duklą daje im awans. Dzisiaj grają tylko i wyłącznie o honor bo awansować do playoff z trzeciego miejsca to trochę wstyd.