ZAKSA - Indykpol AZS: w meczu walki lepsi mistrzowie Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
zdjęcie autora artykułu

W 24. kolejce PlusLigi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Indykpol AZS Olsztyn 3:1. MVP spotkania wybrany został Benjamin Toniutti.

W 23. kolejce PlusLigi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pewnie pokonała Łuczniczkę Bydgoszcz 3:0, natomiast Indykpol AZS Olsztyn po pięciosetowym boju zwyciężył z MKS-em Będzin. Drużynie zajmującej pierwszą lokatę w tabeli przyszło mierzyć się tym razem z ekipą plasującą aię na lokacie trzeciej.

Spotkanie w Kędzierzynie-Koźlu rozpoczęło się od czteropunktowego prowadzenia ZAKSY 7:3, a wszystko za sprawą Łukasza Wiśniewskiego, który dał o sobie znać zagrywką. Kędzierzynianie mylili się natomiast w ataku, a Wojciech Włodarczyk wykorzystywał kontry na siatce i olsztynianie niemal w połowie odsłony doprowadzili do remisu 13:13. Ale pomyłki zdarzały się i "profesorowi" Dawidowi Konarskiemu, co przy ciosach Jana Hadravy dało dwupunktowe prowadzenie olsztynianom. Przy stanie 18:21 musiał interweniować Ferdinando De Giorgi. Skuteczna gra w końcówce popularnego "Włodiego" sprawiła, że pierwszy set stał się łupem gości z Warmii i Mazur.

Druga partia od początku była walką punkt za punkt po obu stronach siatki, ale na swoje właściwie tory powrócił Konarski i ZAKSA prowadziła 7:5. Dodatkowo w zagrywce rozpędził się Rafał Buszek i tym razem interweniować musiał Andrea Gardini. Poprzez błędy własne siatkarzy Indykpolu przewaga mistrzów Polski urosła na 13:9. Goście zaczęli odbudowywać się w końcówce odsłony, dzięki Janowi Hadravie przewaga ZAKSY stopniała do dwóch "oczek", ale tylko na chwilę. Konsekwentna gra środkowych z Mostowej oraz celne uderzenia Sama Deroo sprawiły, że to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa 25:21 w secie numer dwa.

Trzeci set, podobnie jak poprzedni rozpoczął się od wyrównanej walki, ale po błędach własnych olsztynian ZAKSA odskoczyła na na trzy "oczka" 10:7. Do wyrównania 14:14 doprowadził Hardava, który tego dnia na tle Dawida Konarskiego prezentował się wybornie. Blok Indykpolu AZS rozkręcił się do tego stopnia, że przy stanie 15:17 musiał interweniować "Fefe". W ważnym momencie Aleksander Śliwka zaatakował po "antence", czym doprowadził do remisu 21:21. Seta na 25:21 zakończył popisowymi "wiśniówkami" kędzierzyński środkowy.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy

W czwartą partię lepiej weszli olsztynianie prowadząc 6:9. Widoczna była determinacja siatkarzy Indykpolu w dążeniu do tie-breaka. Nieumyślnie rywalom pomógł Dominik Witczak myląc się w ataku na 8:12. W drużynie z Warmii i Mazur zabrakło jednak konsekwencji, a na zagrywce odpalił Benjamin Toniutti doprowadzając do remisu 17:17. Ale olsztynianie nie zamierzali "tanio sprzedać skóry" - Adrian Buchowski dwukrotnie zaatakował po prostej i sytuacja zmieniła się diametralnie, bo goście prowadzili 18:21. W tym momencie ponownie uaktywnił się kędzierzyński blok, błyskawicznie doprowadzając do remisu 21:21. Spotkanie na 25:22 efektownym atakiem zakończył Dawid Konarski.

[event_poll=71369]

PlusLiga, 24. kolejka: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (21:25, 25:21, 25:21, 25:22)

ZAKSA: Toniutti, Konarski, Buszek, Wiśniewski, Bieniek, Deroo, Zatorski (libero) oraz Witczak.

Indykpol AZS: Hadrava, Zniszczoł, Kochanowski, Woicki, Włodarczyk, Żurek (libero) oraz Boswinkel, Buchowski, Makowski.

MVP: Benjamin Toniutti (ZAKSA).

Źródło artykułu:
Czy ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zostanie mistrzem Polski 2016/2017?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
Tad Teddy
25.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
choć nie jestem kibicem ani jednej drużyny ale po obejrzeniu meczu kibice ZAKSY i RESOVII powinni wysłać kwiaty dla WOICKIEGO  
avatar
guer
25.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drogi Pawle Woicki, dziękujemy! Resovia