Serbscy selekcjonerzy z kontraktami do igrzysk w Tokio

Materiały prasowe / FIVB
Materiały prasowe / FIVB

W Serbii bez zmian na czele siatkarskich kadr narodowych. Nikola Grbić i Zoran Terzić podpisali umowy z rodzimą federacją i będą pracować ze swoimi drużynami do 2020 roku.

- Podpisanie tych kontraktów to jeden z niezbędnych warunków do możliwie najlepszych przygotowań do igrzysk olimpijskich w 2020 roku, które są wspólnym celem zarówno związku, jak i selekcjonerów. Jesteśmy przekonani, że obie drużyny osiągną w przyszłości swoje maksimum, jako że łączy nas podobna wizja organizacji pracy i funkcjonowania zespołów - mówił prezes OSSRB Zoran Gajić. Zoran Terzić przyznał, że podpisanie nowej umowy było szybkie i przyjemne, tym bardziej, że nie doszło do poważniejszych zmian w zasadach współpracy z serbskim związkiem siatkarskim.

Nieco trudniej było w przypadku Nikoli Grbicia: - Warunki umowy nie były żadnym problemem, ale dyskutowaliśmy nad kilkoma paragrafami. Cieszy mnie możliwość kontynuacji tego, co zaczęliśmy dwa lata temu i mam nadzieję, że utrzymamy ten rytm i osiągniemy wymierne rezultaty w 2020 roku - tłumaczył brat Vladimira Grbicia. Dla niego kwestia igrzysk jest szczególna, prowadzona przez niego kadra Serbii nie awansowała do turnieju olimpijskiego w Rio de Janeiro, choć pokazała swoją siłę, wygrywając zeszłoroczną edycję Ligi Światowej.

Jakie wyzwania stoją przed Terziciem i Grbiciem? Choćby kwalifikacje do mistrzostw świata w 2018 roku (jednym z rywali aktualnych wicemistrzyń olimpijskich będzie reprezentacja Polski), a także rozgrywki Ligi Światowej i World Grand Prix. Tegoroczny sezon reprezentacyjny zakończą mistrzostwa Europy: serbscy siatkarze zagrają w Polsce i zainaugurują turniej meczem z naszą reprezentacją na Stadionie Narodowym, potem zmierzą się jeszcze z Finlandią i Estonią. Siatkarki trafiły do grupy D turnieju rozgrywanego w Gruzji i Azerbejdżanie, gdzie czekają na nie Czeszki, Holenderki i Belgijki.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy

Źródło artykułu: