LM: zadanie wykonane, PGE Skra Bełchatów zameldowała się w fazie play-off

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / PGE Skra Bełchatów
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / PGE Skra Bełchatów

PGE Skra Bełchatów zrewanżowała się za porażkę w I kolejce i pokonała u siebie SCM U Craiova w trzech setach. Dzięki tej wygranej w fazie play-off zobaczymy wszystkie trzy polskie zespoły.

Jako pierwsza z polskich ekip awans do kolejnej fazy zapewniła sobie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, była pewna go już po czterech seriach. Ostatnia kolejka była bardzo ważna dla Asseco Resovii Rzeszów oraz PGE Skry Bełchatów. Drużyna z Podkarpacia ostatecznie zrealizowała cel i pokonała Duklę Liberec. Kilka minut później do walki przystąpili siatkarze z Bełchatowa.

Podczas rozgrzewki urazu nabawił się Kacper Piechocki, więc w wyjściowej szóstce pojawił się Robert Milczarek. Początek spotkania był wyrównany, walka toczyła się punkt za punkt, a po stronie gospodarzy w ataku brylował Mariusz Wlazły. Dobra zagrywka pozwoliła na odskoczenie, ale Rumuni doprowadzili do remisu (20:20), a za chwilę sami doprowadzili do dwóch piłek setowych. Od stanu 22:24 bełchatowianie byli bezbłędni, szczelny blok pozwolił odwrócić im losy końcówki partii.

Po zmianie stron PGE Skra kontynuowała dobrą grę, a nieco nerwowości wkradło się w poczynania siatkarzy SCM U Craiova. Lazar Koprivica grał bardzo nierówno, a cała drużyna gości miała spore problemy z odczytaniem intencji Nicolasa Uriarte.

Bohaterem seta okazał się Srećko Lisinac, który raz za razem zaskakiwał przeciwników swoimi atakami ze środka, a także popracował zagrywką. Bełchatowianie wygrali partię do 18.

ZOBACZ WIDEO Zmiana opon na letnie. Kierowco, nie daj się oszukać pogodzie

Trzecia odsłona była już ostatnią dla obu ekip w fazie grupowej. Gospodarze kontynuowali dobrą grę i widać było, że przyjezdni nie mają pomysłu na to, jak przejąć inicjatywę. Przewaga bełchatowian systematycznie rosła i pewnie wygrali seta oraz cały mecz.

Liga Mistrzów, 6. kolejka gr. D:

PGE Skra Bełchatów - SCM U Craiova 3:0 (26:24, 25:18, 25:14) 

PGE Skra: Uriarte (4), Kłos (2), Wlazły (15), Lisinac (13), Penczew (10), Kurek (13), Milczarek (libero) oraz Szalpuk.

SCM: Gil (3), Koprivica (2), Stulenkow (11), Todor (8), Bartha, Bala (7), Maries (libero) oraz Olteanu, Georgescu (1), Ene (1), Suson (2).

Tabela grupy D:

MZespółPunktyZ-PSety
1. Azimut Modena 15 5-1 17:8
2. PGE Skra Bełchatów 9 3-3 12:11
3. SCM U Craiova 7 2-4 9:14
4. ACH Volley Lublana 5 2-4 11:16
Komentarze (3)
Wiesia K.
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda mi Szalpuka i Bednorza - przy dobrej grze Penczewa i Kurka raczej nie mają szans na grę... 
ferdynand
1.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
no i gitara!
.
kibicuję Skrze w rozgrywkach pozaplusligowych - ale to chyba oczywiste ...
.
Skra - do boju!!!