Chemik - Tauron MKS: sportowa złość mistrza Polski

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Siatkarki Chemika Police
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Siatkarki Chemika Police

Siatkarki Chemika Police podniosły się po porażce w Lidze Mistrzyń i w 23. kolejce Orlen Ligi pokonały 3:0 Tauron MKS Dąbrowa Górnicza. Tylko trzecia partia pojedynku w Azoty Arenie była wyrównana.

W szóstce Chemika Police nastąpiła jedna zmiana w stosunku do skrajnie nieudanego meczu z Liu-Jo Nordmeccanica Modena. Anna Werblińska zastąpiła na pozycji przyjmującej Malwinę Smarzek, która przyznawała, że nie udźwignęła trudów starcia we Włoszech. Nie ona jednak jedyna. Chemik Police zaprezentował się poniżej oczekiwań, przegrał 0:3 po raz pierwszy od roku i identycznie jak Tauron MKS Dąbrowa Górnicza, pożegnał się z Ligą Mistrzyń.

W pierwszym secie Chemik wypracował przewagę od stanu 8:8. Dzięki atakom i blokom Katarzyny Zaroślińskiej oraz Agnieszki Bednarek-Kaszy zdobył punktów dziesięć, a dąbrowianki dwa (18:10). Trener Magdalena Śliwa, która jako siatkarka spędziła cztery sezony w Chemiku, reagowała, żądając przerw, ale "oczka", jakie jej drużyna urywała mistrzowi Polski, wynikały głównie z jego zepsutych zagrywek. Policzanki wygrały 25:18.

Przed meczem uznawano za najbardziej pasjonujące pojedynki: strzelb Katarzyny Zaroślińskiej z Heleną Horką oraz środkowych Stefany Veljković z Kamilą Ganszczyk. Ta ostatnia opuściła boisko, a Czeszka próbowała obudzić się w drugiej partii, ale rozpędzonego Chemika nie poskromiła.

Duży problem przyjezdnym sprawiły swoimi zagrywkami Zaroślińska i Werblińska, dzięki czemu Chemik prowadził 10:6. Przewaga momentami topniała, ale cały czas gospodynie był krok albo kilka kroków przed Tauronem MKS-em. Chemik konsekwentnie zmierzał ku końcowi partii i wygrał 25:18. Do przerwy prowadził zasłużenie 2:0 w setach.

ZOBACZ WIDEO Simon Ammann: Polski zespół wie, jak smakuje smak zwycięstwa

W trzeciej rundzie Jakub Głuszak, trener Chemika, nie był równie spokojny o wynik. Po świetnych zagrywkach Aleksandry Sikorskiej zatrzymał grę. Tauron MKS Dąbrowa Górnicza prowadził 13:11. Mistrzyniom Polski zdarza się rozkojarzyć po przerwie, ale z reguły szybko wracają do równowagi. Tak było również w niedzielę. Niepokonane liderki Orlen Ligi wygrały najbardziej zażarty fragment meczu 26:24. Wcześniej obroniły jedną piłkę setową.

Chemik Police - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:18, 25:18, 26:24)

Chemik: Wołosz, Blagojević, Werblińska, Veljković, Bednarek-Kasza, Zaroślińska, Krzos (libero) oraz Jagieło, Zenik (libero).

Tauron MKS: Weiss, Kaliszuk, Paszek, Ganszczyk, Sikorska, Horka, Lemańczyk (libero) oraz Dziękiewicz, Ciesiulewicz, Drabek, Castiglione.

MVP: Katarzyna Zaroślińska (Chemik).
[event_poll=72613]

Komentarze (1)
avatar
Szyszka979797
5.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pan Drzyzga który komentował dzisiejszy mecz miał dużo racji mówiąc że Wołosz ma ,,sportowego focha" na velijkovic bo wystawiła jej chyba z z trzy piłki na cały mecz mimo dobrego przyjęcie a s Czytaj całość