Cuprum Lubin - Jastrzębski Węgiel: drużyna gości uciekła spod topora
W ramach 26. kolejki zmagań w PlusLidze ekipa Cuprum Lubin zmierzyła się u siebie z Jastrzębskim Węglem. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny Marka Lebewa, która odwróciła losy spotkania i zwyciężyła 3:2.
Po bloku na polskim atakującym, drużyna gospodarzy podwyższyła na początku pierwszego seta prowadzenie do trzech punktów. Team gości nie radził sobie z bardzo dobrze dysponowanym Robertem Tahtem i ze wspierającym go w ataku Łukaszem Kaczmarkiem. Wygrać inauguracyjną partię pomógł lubinianom również Keith Pupart, który dobrze spisywał się przy siatce i w polu serwisowym.
W drugim secie Cuprum wciąż straszyło zagrywką. As serwisowy estońskiego przyjmującego pozwolił Miedziowym powiększyć dystans do czterech punktów (12:8), ale później sprawy w swoje ręce wziął Hidalgo Oliva i przewaga gospodarzy stopniała do zera. Zacięta wymiana ciosów zakończyła się w końcówce. Ekipie gości w najważniejszym momencie spadła skuteczność, przez co na przerwę schodziła w nietęgich nastrojach.
Po krótkim odpoczynku zespół Marka Lebedewa odrodził się i sukcesywnie powiększał przewagę nad gospodarzem (2:6). Mimo nacisku ze strony Cuprum (20:22), Jastrzębski Węgiel nie pozwolił rywalom na odwrócenie losów trzeciego seta i dzięki zabójczej skuteczności Jasona DeRocco wciąż pozostał w grze, a w czwartej odsłonie poszedł za ciosem.
Ostatnia partia rozpoczęła się od wyrównanej walki, która zakończyła się gdy w polu serwisowym pojawił się Damian Boruch. Przy zagrywce środkowego i atakach Strzeżka oraz Hidalgo Olivy, team przyjezdnych odskoczył Cuprum na trzy "oczka" (4:7). Ta przewaga wystarczyła Pomarańczowym, aby zrewanżować się przeciwnikom za przegraną na swoim terenie i sięgnąć po ważne dwa punkty.
Cuprum Lubin - Jastrzębski Węgiel 2:3 (25:17, 25:22, 22:25, 21:25, 11:15)
Cuprum: Gorzkiewicz, Kaczmarek, Taht, Pupart, Bohme, Gunia, Rusek (libero) oraz Michalski, Łomacz, Malinowski
Jastrzębski Węgiel: Kampa, Muzaj, Derocco, Oliva, Boruch, Kosok, Popiwczak (libero) oraz Strzeżek, Ernastowicz, Schwarz, Bachmatiuk
MVP: Patryk Strzeżek (Jastrzębski Węgiel)
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze