W drugim starciu ekipy Mai Tokarskiej z Hitachi Rivale nie zabrakło zażartej rywalizacji, długich wymian, efektownych obron i popisów największych indywidualności. W drużynie obrończyń tytułu punktowały głównie Risa Shinnabe i Nana Iwasaka (18 i 13 pkt.), swoje do końcowego wyniku dołożyła także polska środkowa, kończąc połowę z 18 akcji w ataku i blokując dwukrotnie rywalki.
Hitachi mogło żałować wielu niewykorzystanych okazji na poprawienie swojej sytuacji w meczu. Zabrakło pójścia za ciosem po wygranej po 20 drugiej partii, poza tym ekipie z Amerykanką Cursty Jackson (14 pkt.) zabrakło wsparcia ze strony Kazu Watanabe i Nany Inoue. Nawet popis gry w obronie libero Arisy Sato nie mógł odmienić losów dwumeczu. Hisamitsu zasłużenie awansowało do finału krajowej ekstraklasy mimo braku kontuzjowanej Miyu Nagaoki.
Wielki finał kobiecej V-League zostanie rozegrany 17 i 18 marca w Tokio w formule dwumeczu na tych samych zasadach co gra o finał. Jeśli Hisamitsu i NEC Red Rockets wygrają po jednym spotkaniu, o mistrzostwie kraju dla jednej lub drugiej ekipy zadecyduje złoty set grany do 25 punktów. Przypomnijmy, że drużyna Tokarskiej triumfowała w tegorocznej edycji Pucharu Cesarza, wygrywając w trzech setach z Hitachi Rivale.
Hisamitsu Springs - Hitachi Rivale 3:1 (25:18, 20:25, 25:23, 25:21)
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji