Enea PTPS - Grot Budowlani: łodzianki na szóstkę
Siatkarki Grot Budowlanych Łódź pokonały 3:0 Enea PTPS Piła, notując szóste z rzędu zwycięstwo ligowe. MVP spotkania wybrano Martynę Grajber, która mecz rozpoczęła w kwadracie dla rezerwowych.
Mające wciąż teoretyczne szanse na drugie miejsce na koniec sezonu zasadniczego siatkarki Grot Budowlanych w poniedziałek były zdecydowanym faworytem rywalizacji z Enea PTPS Piła. Wynikało to nie tylko z ponad 30 punktów przewagi łodzianek w tabeli, ale też z faktu pokonania przed tygodniem na własnym terenie broniącego tytułu mistrza Polski Chemika Police.
W poprzednim starciu podopieczne Błażeja Krzyształowicza pokonały w Łodzi pilanki, ale dopiero po tie-breaku. Pierwsze minuty rewanżu pokazały, że i tym razem o punkty Sylwii Pyci i spółce nie powinno być łatwo. Z początkowej wymiany ciosów lepiej wyszły gospodynie, które przy zagrywce Żanety Baran odskoczyły rywalkom na trzy punkty. Łodzianki w decydującej fazie seta wzmocniły jednak serwis, utrudniając rywalkom rozgrywanie akcji. Dzięki temu zyskały kluczowe dla losów seta kontry, które pozwoliły im przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.Po zmianie stron siatkarki z Łodzi już od początku miały inicjatywę. Przyjezdne bezwzględnie wykorzystywały wszystkie błędy pilanek, w tym przeżywającej trudne chwile Alexis Austin, i szybko odskoczyły zawodniczkom Jacka Pasińskiego na kilka punktów. Z czasem ich przewaga wzrosła do aż 10 oczek (17:7). Przerwa wzięta chwilę później przez trenera Enea PTPS pozwoliła pozbierać się gospodyniom i odrobić część strat, ale w ostatecznym rozrachunku nic to już nie dało.
Dziesięciominutowa przerwa nie była w stanie wybić rozpędzonych łodzianek z rytmu. Siatkarki z Piły nie miały na nie sposobu. Po kilku niepowodzeniach gospodynie straciły ochotę do gry i na czas przy stanie 9:16 schodziły ze spuszczonymi głowami. Pasiński przekonał je jednak do walki, co zaowocowało odrobieniem czterech punktów z rzędu. To wystarczyło, by wybudzić z letargu zespół z Łodzi. Przyjezdne punktowały od tego czasu z wysoką regularnością, z każdej pozycji. Dobrze prezentowała się Martyna Grajber, poziom trzymała również Kaja Grobelna, a swoje robił środek. Dzięki temu wygrały trzecią partię 25:17 i całe spotkanie pewnie 3:0.
Enea PTPS Piła - Grot Budowlani Łódź 0:3 (21:25, 18:25, 17:25)
Enea PTPS Piła: Austin, Baran, Stencel, Ogoms, Babicz, Szubert, Markiewicz (libero) oraz Kwiatkowska, Piśla, Dumancic, Kucharska, Urban.
Grot Budowlani Łódź: Vincourova, Beier, Pycia, Twardowska, Pelc, Maj-Erwardt (libero) oraz Grajber, Strózik, Dreczka.
MVP spotkania: Martyna Grajber.
ZOBACZ WIDEO Himalaista Adam Bielecki: nawet jeśli urwie mi nogę, do końca będę walczył o życie