Enea PTPS - Grot Budowlani: łodzianki na szóstkę

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski

Siatkarki Grot Budowlanych Łódź pokonały 3:0 Enea PTPS Piła, notując szóste z rzędu zwycięstwo ligowe. MVP spotkania wybrano Martynę Grajber, która mecz rozpoczęła w kwadracie dla rezerwowych.

Mające wciąż teoretyczne szanse na drugie miejsce na koniec sezonu zasadniczego siatkarki Grot Budowlanych w poniedziałek były zdecydowanym faworytem rywalizacji z Enea PTPS Piła. Wynikało to nie tylko z ponad 30 punktów przewagi łodzianek w tabeli, ale też z faktu pokonania przed tygodniem na własnym terenie broniącego tytułu mistrza Polski Chemika Police.

W poprzednim starciu podopieczne Błażeja Krzyształowicza pokonały w Łodzi pilanki, ale dopiero po tie-breaku. Pierwsze minuty rewanżu pokazały, że i tym razem o punkty Sylwii Pyci i spółce nie powinno być łatwo. Z początkowej wymiany ciosów lepiej wyszły gospodynie, które przy zagrywce Żanety Baran odskoczyły rywalkom na trzy punkty. Łodzianki w decydującej fazie seta wzmocniły jednak serwis, utrudniając rywalkom rozgrywanie akcji. Dzięki temu zyskały kluczowe dla losów seta kontry, które pozwoliły im przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Po zmianie stron siatkarki z Łodzi już od początku miały inicjatywę. Przyjezdne bezwzględnie wykorzystywały wszystkie błędy pilanek, w tym przeżywającej trudne chwile Alexis Austin, i szybko odskoczyły zawodniczkom Jacka Pasińskiego na kilka punktów. Z czasem ich przewaga wzrosła do aż 10 oczek (17:7). Przerwa wzięta chwilę później przez trenera Enea PTPS pozwoliła pozbierać się gospodyniom i odrobić część strat, ale w ostatecznym rozrachunku nic to już nie dało.

Dziesięciominutowa przerwa nie była w stanie wybić rozpędzonych łodzianek z rytmu. Siatkarki z Piły nie miały na nie sposobu. Po kilku niepowodzeniach gospodynie straciły ochotę do gry i na czas przy stanie 9:16 schodziły ze spuszczonymi głowami. Pasiński przekonał je jednak do walki, co zaowocowało odrobieniem czterech punktów z rzędu. To wystarczyło, by wybudzić z letargu zespół z Łodzi. Przyjezdne punktowały od tego czasu z wysoką regularnością, z każdej pozycji. Dobrze prezentowała się Martyna Grajber, poziom trzymała również Kaja Grobelna, a swoje robił środek. Dzięki temu wygrały trzecią partię 25:17 i całe spotkanie pewnie 3:0.

Enea PTPS Piła - Grot Budowlani Łódź 0:3 (21:25, 18:25, 17:25)

Enea PTPS Piła: Austin, Baran, Stencel, Ogoms, Babicz, Szubert, Markiewicz (libero) oraz Kwiatkowska, Piśla, Dumancic, Kucharska, Urban.

Grot Budowlani Łódź: Vincourova, Beier, Pycia, Twardowska, Pelc, Maj-Erwardt (libero) oraz Grajber, Strózik, Dreczka.

MVP spotkania: Martyna Grajber.

ZOBACZ WIDEO Himalaista Adam Bielecki: nawet jeśli urwie mi nogę, do końca będę walczył o życie

Komentarze (1)
avatar
MACIUŚ PIŁA
20.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To Piła skończy na drugim ale od końca to już pewne.