Zawodnicy PGE Skry Bełchatów odpoczęli od siatkówki

PGE Skra Bełchatów w przedostatniej kolejce PlusLigi pokonała w trzech setach BBTS Bielsko-Biała. Philippe Blain zdecydował się dać swoim podopiecznym trzy dni wolnego.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
PGE Skra Bełchatów WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / PGE Skra Bełchatów

PGE Skra Bełchatów do treningów powróciła w środę. Zawodnicy oraz sztab mogli odetchnąć na chwilę od siatkówki i przede wszystkim odpocząć i nabrać sił przed końcową częścią sezonu, która nadchodzi wielkimi krokami.

W niedzielę podopieczni Philippe'a Blaina zagrają z Effectorem Kielce, a następnie czekają ich play-offy. Według regulaminu będą to cztery spotkania, dwa półfinałowe oraz dwa mecze o złoty lub brązowy medal. - To było ważnie nie tylko ze względu na odpoczynek fizyczny, ale i mentalny. Te kilka dni wolnego wyjdą tylko na korzyść - powiedział Wojciech Janas, odpowiedzialny w drużynie za przygotowanie fizyczne.

Niektórzy odpoczywali w rodzinnych domach, inni w górach, a inni w SPA. - W sezonie ciężko znaleźć okres, aby zawodnicy otrzymali tyle wolnego. Na pewno odpoczęli także psychicznie, co jest bardzo ważne w kontekście tego, co czeka nas w najbliższym czasie. Przed najważniejszymi meczami będzie duże napięcie, dlatego uważam, że dobrze się stało, że znalazły się te trzy dni - dodał Tomasz Kuciapiński, fizjoterapeuta PGE Skry.

Spotkanie z Effectorem Kielce rozpocznie się w niedzielę (2 kwietnia) o godz. 17:30.

ZOBACZ WIDEO Chile wykonało zadanie - zobacz skrót meczu z Wenezuelą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czy PGE Skra pokona Effector Kielce?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×