Rosyjski koncern państwowy Gazprom jest również sponsorem ośmiokrotnych mistrzów Rosji Zenitu Kazań. Wspiera też finansowo m.in. Fakieł Nowy Urengoj i Gazprom-Jugrę Surgut. Od przyszłego sezonu ma przeznaczyć miliony rubli na nowy klub Superligi, którego baza znajdować się będzie w Sankt Petersburgu. Co ciekawe, klub nie będzie musiał przechodzić niższych szczebli rozgrywek: od razu trafi do ekstraklasy. Zespół, który ma się nazywać Zenit Sankt Petersburg, odkupi sobie miejsce w Superlidze od Dynama Krasnodar. W Krasnodarze, ze względu na sytuację finansową, postanowiono zachować jedynie żeńską sekcję.
Z Sankt Petersburga pochodzi pierwszy mistrz rosyjskiej Superligi, miejscowy Automoblist. Z biegiem czasu coraz bardziej podupadał i obecnie gra w klasie B. Nowy klub nie będzie funkcjonował na jego bazie, dostanie zupełnie czystą kartę. W kolejnym po Zenicie Kazań gigancie mają grać znani siatkarze, w tym reprezentanci Rosji. W gronie zawodników, z którymi klub prowadzi rozmowy, wymienia się Kubańczyka Oreola Camejo. Trenerem drużyny ma zostać szkoleniowiec Sbornej Siergiej Szlapnikow.
Budżety rosyjskich klubów trzymane są w wielkim sekrecie, ale jak ustalił kazański "Biznes Online", petersburski klub będzie mógł liczyć na miliony rubli od koncernu. Jednocześnie Gazprom wciąż będzie przeznaczał wielkie pieniądze na Zenit Kazań. Rosyjskie media podają, że zgodnie z nową umową budżet zespołu Władimira Alekny nie zostanie obcięty i występujące w nim gwiazdy siatkówki wciąż mogą liczyć na rekordowe pensje.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Perugia bez szans w Trydencie