Siatkarki Dynama Moskwa obroniły tytuł mistrzowski

Stołeczny klub potrzebował czterech spotkań, by udowodnić swoją wyższość nad Dynamem Kazań. To duże osiągnięcie moskiewskiej drużyny, biorąc pod uwagę wcześniejsze nieudanie kampanie.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Na zdjęciu z nr 8 Natalia Gonczarowa (Dynamo Moskwa) WP SportoweFakty / CEV / Na zdjęciu z nr 8 Natalia Gonczarowa (Dynamo Moskwa)

Dwie porażki i miejsce poza podium w Lidze Mistrzyń, porażka w krajowym pucharze z odwiecznym rywalem z Kazania - dla zawodniczek Jurija Panczenki po takich porażkach w sezonie obrona mistrzostwa Superligi była wręcz obowiązkiem. I ostatecznie się udało, ale nie bez nerwów i potknięć. Niektórzy przecierali oczy ze zdumienia, kiedy moskwianki w pierwszym meczu o złoto dały się łatwo ograć Dynamu z Kazania, zmęczonemu po półfinałowej batalii. Dzień później aktualne mistrzynie Rosji wzięły odwet na zdobywczyniach Pucharu CEV i mogły jechać na spotkania do Kazania w lepszych nastrojach.

Na terenie pretendenta do złota Superligi działy się siatkarskie cuda. Riszat Giljazutdinow nie mógł długo zrozumieć, jakim cudem jego siatkarki po dwóch pewnie wygranych partiach oddały inicjatywę rywalowi i pozwoliły mu na doprowadzenie do piątego seta, wygranego ostatecznie przez stołeczny klub 18:16. Kluczowa dla losów spotkania okazała się roszada na rozegraniu, Wera Wetrowa znalazła porozumienie z Natalią Gonczarową i pomogła jej w zdobyciu aż 36 punktów.

Serii dziwnych zdarzeń nie zabrakło w czwartej konfrontacji Dynam. Gospodynie prowadziły w pierwszym secie 23:15, by po serii zagrywek Mai Poljak stracić przewagę i ostatecznie przegrać 23:25. Nie pomógł szybki i dosadny rewanż w drugiej odsłonie starcia, bo w partii numer trzy Dynamu Kazań nie wystarczyło prowadzenie 22:19. Gonczarowa kończyła niemal wszystko, co dostała pod rękę i dzięki niej moskwianki triumfowały do 28. Ostatnią piłkę meczu i sezonu skończyła Jana Szczerbań, a jej ekipa mogła świętować zasłużony sukces.

Obaj finaliści tegorocznej Superligi kobiet będą reprezentować Rosję w tegorocznej Lidze Mistrzyń, a Dynamo Moskwa dzięki dzikiej karcie weźmie udział w Klubowych Mistrzostwach Świata (9-14 maja) w japońskim Kobe. Trzecie miejsce niespodziewanie przypadło Jenisiejowi Krasnojarsk, który pokonał po czterech spotkaniach Urałoczkę Jekaterynburg.

Dynamo Moskwa - Dynamo Kazań 0:3
(18:25, 19:25, 18:25)
Dynamo Moskwa - Dynamo Kazań 3:0 (25:20, 25:17, 25:20)
Dynamo Kazań - Dynamo Moskwa 2:3 (25:21, 25:20, 21:25, 18:25, 16:18)
Dynamo Kazań - Dynamo Moskwa 1:3 (25:27, 25:14, 28:30, 21:25)


ZOBACZ WIDEO Celtic rozbił Glasgow Rangers! Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czy Dynamo Moskwa ma szansę na sukces z Klubowych Mistrzostwach Świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×