Od samego początku rywalizacji w Trydencie po zawodnikach Trentino było widać niesamowitą chęć rewanżu na Lube za ostatnią porażkę w trzech setach.
Na boisku trwała wymiana ciosów i zapowiadało się, że tym razem pojedynek potrwa dłużej aniżeli ostatnio. Ciekawie wyglądała rywalizacja pomiędzy Janem Stokrem i Osmany'm Juantoreną, a także rozgrywającymi Simone Giannellim i Micah'em Christensonem.
Szczególnie pierwsze cztery partie były prawdziwą reklamą siatkówki. Zespoły prezentowały efektowne akcje nie tylko w ofensywie, ale także w obronie. Często o zwycięstwach w danej odsłonie decydowały detale.
Ostatecznie wszystko rozstrzygnęło się dopiero w tie-breaku, który zdecydowanie lepiej rozegrali przyjezdni i to oni są już o krok od wywalczenia złotego medalu we włoskiej ekstraklasie.
Kolejna konfrontacja finałowa zostanie rozegrana w niedzielę (7 maja) o godzinie 16:30.
Serie A, finał (2. mecz):
Diatec Trentino - Cucine Lube Civitanova 2:3 (31:33, 25:22, 24:26, 30:28, 7:15)
Diatec Trentino: Lanza (14), Stokr (27), Giannelli (8), Urnaut (9), Sole (8), Van De Voorde (4), Colaci (libero) oraz Nelli, Mazzone D. (7), Antonow (5), Mazzone T.
Cucine Lube Civitanova: Juantorena (25), Sokołow (20), Kovar (14), Christenson (4), Stanković (15), Candellaro (6), Grebennikov (libero) oraz Cester, Pesaresi, Cebulj.
Stan finałowej rywalizacji (do 3 zwycięstw): 2-0 dla Cucine Lube Civitanova.
ZOBACZ WIDEO Serie A: asysta Karola Linettego. Sampdoria Genua 12 minut od przełamania [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Panie Tomaszu dwie uwagi. Pierwsze zdanie powinno brzmieć "w drugim spotkaniu finałowym", a druga dotyczy odmiany imienia - Micah Christensonem, bez "spolszczonej" wersji.
Pozdrawiam :)