- Musieliśmy podjąć taką decyzję - tłumaczy na łamach Kuriera Lubelskiego Marian Chałas, wiceprezes Avii Świdnik.
- Kara była jak najbardziej słuszna - dodaje trener Krzysztof Lemieszek. - Po tym, co zaprezentowaliśmy w ostatnich meczach, a szczególnie w tym jednym secie (przegranym do 7 - red.) z Pamapolem, nie należało nam się wynagrodzenie - kończy.
Teraz siatkarzy Avii czekają dwa tygodnie urlopu. Do zajęć powrócą 20 kwietnia, a okres roztrenowania potrwa do końca maja.
Zarząd klubu przymierza się również do kompletowania składu na następny sezon. W kadrze Avii jest obecnie dwunastu zawodników - wszystkim kontrakty kończą się 31 maja.