Spodek pożegnał Krzysztofa Ignaczaka

Krzysztof Ignaczak, słynny libero polskiej kadry siatkarzy, oficjalnie pożegnał się z ukochaną reprezentacją i kibicami w katowickim Spodku. Jego udział w meczu Polska - Iran był krótki, ale za to pełen emocji.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

321 - taki numer na plecach miał wyjątkowy uczestnik Meczu Gwiazd Polska - Iran w Katowicach. Krzysztof Ignaczak, bo o nim mowa, miał pojawić się ten jeden, ostatni raz na parkiecie w bieli i czerwieni, tym samym żegnając się oficjalnie z reprezentacją. Trzeba przyznać, że organizatorzy postarali się o to, by dziennikarz Polsatu Sport zapamiętał to wydarzenie na długo. Kiedy wywołany podczas prezentacji składów "Igła" wybiegał z tunelu, zapłonęły ogromne pochodnie, a skryci w ciemności kibice zgotowali zawodnikowi najgłośniejszą owację wieczoru.

Siatkarski weteran pojawił się na parkiecie ze swoim numerem 16 i rozegrał kilka akcji do stanu 8:7 dla Irańczyków. Potem przyszedł czas na symboliczną zmianę na Pawła Zatorskiego, morze braw z trybun i wyrzucanie "Igły" w górę przez kolegów z kadry. Bohater siatkarskiej soboty wykonał jeszcze rundę honorową wzdłuż band reklamowych i mógł godnie zakończyć udział w spotkaniu.


Były siatkarz pojawił się jeszcze na boisku tuż po meczu, by podziękować kibicom za lata wspierania podczas długiej i owocnej kariery. - Dziękuję, że byłeś z nami i mam nadzieję, że będziesz z nami do końca. Żal żegnać takich zawodników - mówił prezes PZPS Jacek Kasprzyk.

39-letni wychowanek Chełmca Wałbrzych zapisał się na stałe w historii polskiego sportu 321 występami w reprezentacji Polski mężczyzn. W ciągu 16 lat gry w biało-czerwonych barwach "Igła" miał okazję świętować zdobycie dwóch medali Ligi Światowej (brąz w 2011, złoto w 2012) oraz mistrzostw Europy (złoto w 2009, brąz w 2011) i srebro Pucharu Świata (2011). Natomiast największym osiągnięciem w jego sportowej karierze jest mistrzostwo świata z 2014 roku. To właśnie tuż po organizowanym w Polsce mundialu Ignaczak zapowiedział koniec występów z orzełkiem na piersi. W drużynach z Sosnowca, Rzeszowa i Bełchatowa słynny libero sięgnął po 14 medali mistrzostw Polski, w tym 6 złotych oraz srebro Ligi Mistrzów i Pucharu CEV. Jego ostatnim osiągnięciem było tegoroczne mistrzostwo Anglii w barwach IBB Polonia Londyn.

ZOBACZ WIDEO Piotr Gruszka: Pomogę De Giorgiemu doświadczeniem, wiedzą i energią
Czy Krzysztof Ignaczak to najlepszy libero w historii polskiej siatkówki?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×