Wyższy od Marcina Nowaka. Lemański najwyższym graczem w historii polskiej kadry

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Bartłomiej Lemański w meczu z Iranem tak, jak selekcjoner Ferdinando De Giorgi, debiutował w reprezentacji Polski. 21-letni środkowy to najwyższy siatkarz w historii naszej drużyny narodowej.

Do tej pory numerem 1 był Marcin Nowak. Zawodnik, który od 1994 do 2003 roku rozegrał w Biało-Czerwonych barwach 230 spotkań, według oficjalnych pomiarów miał 215 centymetrów.

Przy nazwisku najwyższego gracza PlusLigi i od soboty najwyższego reprezentanta Polski podaje się 217 centymetrów, choć on sam przyznaje, że nigdy oficjalnie go nie zmierzono. - Informacje dotyczące mojego wzrostu nie muszą być prawdziwe. Nigdy nie udaje się mnie zmierzyć, bo nie starcza miarki - żartował po debiucie zawodnik Asseco Resovia Rzeszów. - Kto wie, może rzeczywiście jestem tym najwyższym - dodał.

W swoim pierwszym spotkaniu w seniorskiej kadrze Lemański wypadł bardzo dobrze. Jego obecność w podstawowym składzie była pewną niespodzianką, jako że De Giorgi ma do dyspozycji bardziej doświadczonych graczy, ale swoją grą młody środkowy pokazał, że zasługuje na grę w pierwszej szóstce.

W całym meczu zdobył 9 punktów. Skończył 6 z 9 ataków i zanotował trzy punktowe bloki. Razem z Dawidem Konarskim raz po raz zatrzymywał irańskich atakujących i pozostawił po sobie świetne wrażenie.

ZOBACZ WIDEO Tak De Giorgi rozpoczął zgrupowanie kadry. Komenda: Bardzo miłe otwarcie

- Cieszę się, że mój debiut nie zakończył się fiaskiem, nie zszedłem z boiska po kilku akcjach, a zostałem na cały mecz i mogłem się pokazać trenerom i widowni. Oby w kolejnych meczach było jeszcze lepiej - mówił Lemański.

- Przed meczem się denerwowałem, bardziej debiutem, niż grą przed tak duża publicznością, bo to akurat motywuje. Jednak jak już wyszliśmy na boisko trema zaczęła schodzić. Czułem się coraz pewniej i po kilku piłkach było już ok - zaznaczył 21-letni siatkarz.

Gracz Resovii po wygranym przez Polaków 3:0 spotkaniu dziękował trenerowi za to, że tak szybko dostał od niego szansę pokazania się na dłuższym dystansie. - Jestem wdzięczny, choć wiem, że w pierwszych spotkaniach trener będzie chciał sprawdzić wszystkich zawodników. Tym razem ja dostałem okazję do gry, w kolejnych meczach może ją otrzymać ktoś inny.

Komentarze (4)
avatar
Jarosław Szefler
22.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak to - ' ... nie starcza miarki?? A mierzenie LASEREM to co?? 
avatar
Remy
22.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo obiecujący :) dobry blok, tylko z dynamiką trochę gorzej, ale myślę, że talent na miarę Muserskiego. 
jendrula
21.05.2017
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Pierwsze koty za płoty i wydaje mi się że środek mogą opanować Bieniek z Lemańskim.