Brazylijczycy zrewanżowali się Biało-Czerwonym za porażkę w Pesaro. Podopieczni Ferdinando De Giorgiego słabo rozpoczęli pojedynek, popełniając sporo błędów własnych i nie wykorzystując okazji na zdobycie punktu. Nagły zryw w trzecim secie przywrócił nadzieję, jednak w czwartej odsłonie to Canarinhos postawili kropkę nad "i".
- Brazylia grała naprawdę dobrze w dwóch pierwszych setach, a nam było trudno cokolwiek z tym zrobić. Mieliśmy wiele problemów z zagrywką i blokiem. W trzeciej partii zaczęliśmy lepiej grać i wygraliśmy, ale w czwartym secie popełniliśmy zbyt wiele błędów. Teraz musimy przygotować się na jutrzejszy mecz przeciwko Kanadzie - przyznał Bartłomiej Lemański.
Przegrana z reprezentacją Brazylii jest trzecią porażką Polaków w tegorocznej edycji Ligi Światowej. W niedziele Biało-Czerwonych czeka spotkanie z Kanadyjczykami. - Przegraliśmy mecz i to jest najważniejsze. Nie mam pojęcia dlaczego nie udało nam się zdobyć więcej punktów i jesteśmy teraz na siebie źli. Pooglądamy wideo, omówimy naszą grę i postaramy się lepiej przygotować na następny mecz - stwierdził Artur Szalpuk.
ZOBACZ WIDEO: Polak chce dokonać niemożliwego na K2. "To bardzo trudne wyzwanie, ale uważam, że da się to zrobić"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)